W środę 17 marca odbyła się konferencja prasowa, na której minister zdrowia ogłosił decyzję o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń. Chociaż początkowo restrykcje dotyczyły jedynie czterech województw, z powodu trudnej sytuacji epidemicznej, rozszerzono je na całą Polskę.
Decyzje o kolejnych restrykcjach będą dotyczyły całego kraju. Ważną obserwacją jest kwestia skuteczności działania obostrzeń. Jeśli popatrzymy na woj. warmińsko-mazurskie, zauważymy, że od wprowadzenia restrykcji, liczba przypadków zachorowań zaczęła spadać
- mówił wówczas Adam Niedzielski.
Decyzje w sprawie obostrzeń zostały podjęte we współpracy z ekspertami z dziedziny zdrowia publicznego, wirusologami i epidemiologami.
Sytuacja epidemiczna w Polsce pogarsza się. Brytyjska mutacja koronawirusa powoduje, że liczba nowych zachorowań oraz osób hospitalizowanych znacząco rośnie. Dlatego, w trosce o zdrowie i życie obywateli, podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu rozszerzonych zasad bezpieczeństwa w całej Polsce. Dodatkowo rekomendujemy pracę zdalną wszędzie tam, gdzie jest to możliwe
- możemy przeczytać na oficjalnej stronie gov.pl.
Restrykcje będą obowiązywać od soboty 20 marca do piątku 9 kwietnia, czyli obejmą także okres Świąt Wielkanocnych. W tym okresie swoją działalność będą musiały zawiesić:
Chociaż jeszcze niedawno szkoły pozostawały otwarte dla uczniów klas 1-3, z wyjątkiem województw warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, pomorskiego oraz lubuskiego, w których dzieci uczyły się w trybie hybrydowym, od poniedziałku 22 marca w całej Polsce będzie obowiązywała nauka w trybie zdalnym.
Najważniejszą informacją z punktu widzenia rodziców i dzieci jest to, że musimy wprowadzić edukację zdalną w klasach 1-3. Na najbliższe tygodnie do 9 kwietnia, czyli okres okołoferyjny. Po świętach podejmiemy najpewniej decyzję o powrocie do nauczania hybrydowego
- powiedział minister zdrowia.