Obecnie w Polsce wiek emerytalny wynosi:
W naszym systemie emerytalnym tylko niektóre grupy zawodowe mogą przejść na wcześniejszą emeryturę – na przykład strażacy czy wojskowi. Związane jest to z warunkami pracy i narażeniem fizycznym oraz psychicznym. Emerytury stażowe 2021 zakładają natomiast, że kryterium przyznania świadczenia będzie staż pracy, a nie wiek ubezpieczonego pracownika.
Andrzej Duda podczas kampanii wyborczej podpisał umowę programową, zgodnie z którą kobiety mają być uprawnione do emerytury po przepracowaniu 35 lat, a mężczyźni po 40 latach. Jest tu jednak haczyk. Kwota świadczenia będzie bardzo zbliżona do emerytury minimalnej. Wiele osób twierdzi, że w ich sytuacji byłoby to korzystne rozwiązanie. Ale emerytury stażowe budzą wciąż wiele kontrowersji.
Jeśli byłbym członkiem związku zawodowego, to nie dostrzegałbym w tej propozycji żadnych korzyści
mówił w rozmowie z PulsemHR Wojciech Nagel, członek rady nadzorczej ZUS i ekspert BCC.
Nagel ponadto uważa, że takie rozwiązanie spowodowałoby skrajne ubóstwo i szerokiej grupy emerytów stażowych w strefę ubóstwa.
7 grudnia 2020 roku OPZZ (Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych) przekazało zbiór listów od pracowników z długim stażem pracy do kancelarii prezydenta.
Nikt nie chce zatrudnić kobiety w wieku przedemerytalnym.
Liczymy na to, że tym razem, mimo wszystkich przeciwności, twardo stanie Pan w obronie spracowanych i schorowanych stażowiczów
- apelowali w liście.
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Paweł Szrota odpowiedział na apel związków. Kancelaria Prezydenta wciąż analizuje projekty wprowadzenia emerytur stażowych. Między innymi ten, który został sporządzony przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Szrota zaznaczył, że rząd skupia się w tej chwili na walce z COVID-19. Nie wiadomo, kiedy Andrzej Duda spełni swoją obietnicę i wprowadzi emerytury stażowe.