Agnieszka Kaczorowska pokazała efekty uroczej sesji z córką. Fanka: Wdzianko jak z sali operacyjnej

Agnieszka Kaczorowska w ciążowej sesji zdjęciowej 

Agnieszka Kaczorowska już niedługo powita na świecie swoje drugie dziecko. Teraz pokazała na Instagramie efekty ostatniej sesji zdjęciowej. Towarzyszyła jej córeczka Emilka. 

Gdy córa wbija na sesje i kradnie Ci show. Ach! Kocham nad życie to cudo nasze! A gdy zasypiając daje mi setki całusów w każdą część twarzy, to czuje się oblana miłością.  I takiej pełnej miłości niedzieli Wam życzymy!

- napisała pod zdjęciem Kaczorowska.

Fanka: Wdzianko jak z sali operacyjnej

Agnieszka Kaczorowska ma wielu obserwatorów w sieci. Internauci uwielbiają ją za niezwykłą naturalność i szczerość. Są jednak wyjątki. Jedna z fanek stwierdziła, że aktorka ma na sobie sukienkę, która wygląda niczym jak ubranie z sali operacyjnej. 

Wdzianko jak z sali operacyjnej

- przyznała fanka.

Agnieszka Kaczorowska pokazała efekty uroczej sesji z córką. Fanka: Wdzianko jak z sali operacyjnej Instagram, screen: agakaczor

Z kolei inni internauci chętnie skomplementowali urocze zdjęcia. Część z nich zasugerowała, że ciąża zdecydowanie służy Kaczorowskiej. Trzeba przyznać, że to naprawdę miłe słowa.

Jesteście oszałamiające dziewczyny.

Śliczne! Gdy patrzy się na takie zdjęcia nie sposób się nie uśmiechnąć!

Cudowne rodzinne i niezapomniane chwile!

Nie ma nic piękniejszego od miłości dziecka. Najlepsze co może w życiu spotkać człowieka to dziecko

- pisali internauci. 

Agnieszka Kaczorowska o hejcie: Bycie mamą w moim przypadku nie ma nic wspólnego z "prawdziwym macierzyństwem"

Agnieszka Kaczorowska przyznała jakiś czas temu, że wiadomość o kolejnej ciąży tylko przyciągnęła rzeszę fanów. Internauci uwielbiają ją za niezwykłą naturalność. Okazuje się, że teraz się to trochę zmieniło. Na profilu gwiazdy pojawia się coraz więcej nieprzychylnych komentarzy. Aktorka postanowiła zabrać głos w tej sprawie i odpowiedzieć hejterom.  

Muszę Wam się do czegoś przyznać. Ponieważ nie zajmuję się w ogóle domem, wszystko robi mój mąż oraz nasz kultowy „sztab ludzi”. Ponieważ bycie mamą w moim przypadku nie ma nic wspólnego z „prawdziwym macierzyństwem”, ja w sumie tylko leżę i pachnę na co dzień. Ponieważ w zasadzie nie muszę pojawiać się na planie serialu, gdyż i tak zawsze mam dublerkę. Ponieważ program na YouTube to można powiedzieć, że kręci się sam. Ponieważ ja nie muszę pracować i zarabiać, mnie pieniądze lecą z nieba i wszystko całe życie dostaję w prezencie. Ponieważ tworzenie wartościowych treści na IG, to bułka z masłem i nie trzeba na to przeznaczać ani siły, ani czasu. Ponieważ wszystkie projekty i biznesy, które ogarniamy wraz z moim mężem, to przecież nie ogarniamy my, tylko cały team ludzi, z którymi współpracujemy. Ponieważ ciąża, to tylko piękny błogosławiony stan i nigdy żadnej kobiecie nie daje w kość. Ponieważ moje życie to nierealna sielanka. To ja po prostu odpoczywam od mrozu, zimna, śniegu i pluchy. Chyba mam prawo nie? W końcu zła pogoda może człowieka zmęczyć...

- napisała na Instagramie Kaczorowska. 

Przeczytaj także:

• Agnieszka Włodarczyk narzeka na sytuację w Polsce: Wystarczył mi tu miesiąc i okazuje się, że w zasadzie niczego mi nie wolno
• 10-miesięczne bliźnięta nie poznały ojca po tym, jak zgolił brodę. Ich reakcja świadczy o niesamowitej więzi. "To było cudowne"
• Mama wstydziła się, że po rozwodzie została sama z szóstką dzieci. Teraz jest w 12. ciąży i nie martwi się, co ludzie powiedzą
• Polka na Wyspach Kanaryjskich: Kiedyś byłam znerwicowaną matką Polką. Obiad ugotowany, mieszkanie wysprzątane. Teraz jest luz