Przypomnijmy, waloryzacja to dostosowanie wysokości świadczenia do sytuacji gospodarczej panującej w danym kraju. Zazwyczaj dokonuje się jej poprzez pomnożenie wartości nominalnej świadczenia przez wskaźnik inflacji za dany okres. Waloryzacja wpływa na utrzymanie przez beneficjentów poszczególnych świadczeń stałego poziomu życia.
Seniorzy mogą być spokojni. W tym roku wskaźnik waloryzacji jest bardzo korzystny. Początkowo zakładano, że wyniesie on 3,84 proc. Jednak kolejne dane spływające z Głównego Urzędu Statystyczne wykazały, że wynagrodzenia w 2020 roku wzrosły o 1,7 proc., a inflacja dotykająca emerytów prowadzących gospodarstwa domowe wzrosła o 3,9 proc. W związku z tym ustalono, że waloryzacja musi być na poziomie 4,24 proc. Właśnie o tyle wzrosły w tym roku emerytury i renty.
Oznacza to tyle, że na każde 1000 zł, emeryci dostaną 42,4 zł więcej. Najniższa emerytura 2021 wyniesie więc 1250,88 zł brutto, czyli 1067,88 zł netto. Najniższa emerytura oraz renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy po waloryzacji wzrosła o 50,88 zł. Warto wiedzieć też, że w zależności od wysokości waloryzacji świadczenia wzrosną następująco:
Waloryzacja to nie wszystko, na co mogą liczyć emeryci. W tym roku przysługują im nie tylko trzynaste emerytury, lecz także czternaste. Już w kwietniu seniorzy otrzymają wypłaty. Trzynastka wyniesie jednak 1250 zł brutto, czyli wartość najniższej emerytury 2021. Dodatkowa emerytura trafi do emerytów w tych samych terminach, w których otrzymują dotychczasowe świadczenia. Będzie to 5., 6., 10., 15., 20. lub 25. dzień kwietnia.
Na czternastą emeryturę trzeba będzie poczekać aż do końca roku. Czternastki zostaną wypłacone w grudniu 2021 roku. Natomiast w styczniu 2022 roku pieniądze otrzymają ci, którzy okresowo, co kwartał, dostają świadczenia z ubezpieczenia społecznego rolników.