Mauricia urodziła bliźnięta 16 lutego 2017 roku. Poród odbył się w szpitalu Recoletas w Burgos na północy Hiszpanii. Kobieta zaszła w ciążę dzięki metodzie in vitro. Poddała się jej w Stanach Zjednoczonych i jak się okazuje - to nie były pierwsze dzieci, które urodziła z wykorzystaniem sztucznego zapłodnienia.
W 2012 roku dzięki in vitro przyszła na świat córeczka Mauricii. Dwa lata później dziewczynka została zabrana przez opiekę społeczną. Obecnie uczy się w Kanadzie, gdzie mieszka z siostrą swojej matki. Hiszpański Sąd Najwyższy 1 marca utrzymał decyzję sądu prowincji Burgos z 2020 r. Według nich 69-letnia Mauricia nie będzie w stanie zapewnić dzieciom prawidłowej opieki.
Sędzia uznał, że bliźnięta były w stanie "oczywistego zagrożenia", a matkę określił jako "niezdolną do opieki". Biegli dowiedli, że kobieta izolowała dzieci, nie utrzymując przy tym żadnych relacji rodzinnych i nie współpracując ze służbami socjalnymi. Jak głosiło uzasadnienie wyroku: cechy charakteru matki w sposób znaczący wpływały na rozwój psychologiczny małoletnich.
Za dwa lata 64-latka będzie mogła znów ubiegać się o przyznanie władzy rodzicielskiej. Jednak, jak zaznaczył sędzia, w najbliższym czasie nie planuje zmienić swojej decyzji. Kobieta ma także bezwarunkowy zakaz kontaktowania się z dziećmi.
Sąd podkreślił, że od czasu pozbawienia kobiety władzy rodzicielskiej i umieszczeniu dzieci w rodzinie zastępczej, ich stan "znacznie się poprawił".