W ostatnich dniach i tygodniach zanotowano w Polsce znaczny wzrost liczby zachorowań na COVID-19. Przekroczona została bariera 10 tysięcy nowych przypadków dziennie, coraz więcej szpitalnych łóżek i respiratorów jest zajętych. Minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej powiedział:
Jak popatrzymy na sytuację w Polsce, widać wyraźnie, że trzecia fala rozpędza się.
Aktualnie panujące obostrzenia mają zostać przedłużone do połowy marca. Dotyczy to piętnastu województw, z kolei na Warmii i Mazurach zasady bezpieczeństwa zostały zaostrzone, bo na tych terenie odnotowuje się najwięcej nowych zachorowań.
Najbardziej niepokojąca sytuacja dotyczy województwa warmiński-mazurskiego [...] Mamy tutaj ponad dwukrotne przekroczenie średniej [kolejnych zakażeń] dla całego kraju, a przecież sytuacja w kraju też się rozwija w kierunku rozpędzenia trzeciej fali
- dodał szef resortu zdrowia.
Podczas konferencji Adam Niedzielski powiedział też, że decyzja o nowych obostrzeniach w kolejnych województwach jeszcze nie została podjęta, co nie oznacza, że rząd nie jest już na nie gotowy. Wszystko zależy od ilości kolejnych zachorowań w poszczególnych regionach. Taka regionalizacja lockdownu ma być sposobem, który pomoże zapobiec albo chociaż opóźnić zamknięcie całego kraju.
Nowe obostrzenia, które obowiązują od 27 lutego dotyczą szczególnie dwóch kwestii. Wszystkie osoby wracające ze Słowacji i Czech będą musiały przejść obowiązkową kwarantannę. Poza tym wprowadzono zakaz używania przyłbic i chust do zakrywania ust i nosa. Mogą one być używane tylko razem z maseczkami - maseczki są teraz obowiązkowe.