Ubierz sobie Jana Pawła II w papieskie szaty. Gra edukacyjna MEN kosztowała 790 tys. zł. Sprawdzamy, jak działa

Gra internetowa promowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej jest bezpłatna, a link do niej znajduje się na stronie internetowej resortu. Część poświęcona Janowi Pawłowi II składa się z 18 misji.

We wtorek 16 lutego miała miejsce premiera drugiej części edukacyjnej gry komputerowej "Godność, wolność i niepodległość", która jest poświęcona życiu, działalności i dziedzictwa kulturowego papieża Jana Pawła II. Gra znajduje się na stronie niepodlegla.men.gov.pl, jest bezpłatna, ogólnodostępna i stanowi część projektu edukacyjnego Ministra Edukacji Narodowej na lata 2018-2020 (jest realizowany w ramach rządowego programu Niepodległa na lata 2017-2022).

Gra komputerowa z papieżem w roli głównej

Cała gra składa się z dwóch modułów. Pierwszy - "Godność, wolność i niepodległość" jest poświęcony ważnym wydarzeniom z historii naszego kraju oraz sylwetkom m.in. Józefa Piłsudskiego i Wandy Rutkiewicz. Młody gracz ma tu do wykonania rozmaite misje m.in. demontaż pomnika Stalina. Misje te polegają na prostych zadaniach np. ułożenie puzzli nawiązujących do warstwy merytorycznej gry, dzięki czemu ma utrwalać przyswojoną wiedzę. 

Drugi moduł gry - "Dziedzictwo kulturowe Jana Pawła II" w całości dotyczy sylwetki Karola Wojtyły. Gracz poznaje jego życie od jego najmłodszych lat, śledzi jego losy, gdy został papieżem, poznaje dokonania, anegdoty, dziedzictwo. Ta część składa się z 18 misji. Tu znajduje się m.in. wzbudzające największe kontrowersje zadanie ubrania papieża, czyli dopasowania charakterystycznych części garderoby (m.in. czerwone buty, biała sutanna z pelerynką) i atrybutów ojca świętego (m.in. pierścień rybaka, pastorał). Gra została podzielona na strefę gracza oraz strefę merytoryczną, gdzie nauczyciel znajdzie scenariusze lekcji.

Gra może być wykorzystana podczas zajęć poświęconych wartościom i autorytetom, np. w ramach godziny wychowawczej. Gra znajdzie zastosowanie także na lekcjach języka polskiego, wiedzy o społeczeństwie, geografii, biologii czy religii. Ponadto nauczyciele mogą ją wykorzystać w ramach kół zainteresowań, na zajęciach wyrównawczych i zajęciach świetlicowych. Jest pomocą dydaktyczną dostosowaną do wieku i możliwości uczniów i uwzględniającą różne potrzeby edukacyjne

- czytamy na stronie gov.pl.

Kontrowersje wokół gry

Ministerstwo Edukacji i Nauki pochwaliło się grą także na swoim koncie na Facebooku. Na negatywne komentarze nie trzeba było długo czekać. Użytkownicy portalu szybko okazali swoje oburzenie faktem, że świeckie państwo wydaje pieniądze podatników na promowanie osób związanych z kościołem katolickim:

Serio tym zajmuje się teraz ministerstwo? Może zacznijcie państwo myśleć jak edukować dzieci, a nie indoktrynować

- pisali w komentarzach. Warto dodać, że zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Wyborcza.pl, stworzenie gry kosztowało 1,9 mln zł, a sam moduł o papieżu - 790 tysięcy złotych. Czy są to dobrze zainwestowane pieniądze? Zadania w strefie gracza (dopasowane do możliwości uczniów klas 1-3 oraz 4-8) są nieatrakcyjne wizualnie i bardzo proste, dziecko szybko się nimi nudzi, a one mają być właśnie najbardziej atrakcyjną częścią gry. Nie ma tu kolorów, akcji i emocji a tego właśnie - wie to niemal każdy rodzic - dziecko oczekuje od gry komputerowej.

Zobacz wideo 10 rzeczy, o których warto pamiętać w ciąży - dla własnego samopoczucia i zdrowia dziecka
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.