W poniedziałek 1 lutego odbyła się konferencja Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego oraz szefa Kancelarii Premiera Rady Ministrów i pełnomocnika rządu ds. szczepień Michała Dworczyka. Poruszono na niej kwestie sytuacji epidemicznej w Polsce i ewentualnego znoszenia obostrzeń.
Na konferencji prasowej Michał Dworczyk przyznał, że problemem w niedostatecznej liczbie zaszczepionych osób, nie jest nieodpowiednia organizacja ze strony rządu, ale niedostateczna liczba szczepionek.
Przykro nam, ze względu na niedogodności w programie szczepień. Zmiany w dostarczanych szczepionkach pojawiały się w ostatniej chwili i wniknęły ze strony producentów
- przyznał.
Stwierdził jednak, że w Polsce mamy już 94 proc. zaszczepionych lekarzy i 80 proc. zaszczepionych podopiecznych DPS-ów.
Cieszy nas wzrost akceptacji i zainteresowania szczepieniem przeciw Covid-19
- dodał szef KPRM zapewniając, że jest spora szansa, iż w II kwartale szczepionek będzie o wiele więcej.
Minister Zdrowia przyznał, iż wiele się zmieniło w zakresie dostaw szczepionek, sytuacja jest dynamiczna, a na rynek, co chwila wchodzą nowi producenci.
Priorytetem jest zapewnienie płynnych dostaw szczepionek do Polski. Dojście do poziomu zaszczepienia 70 proc. populacji, zaczynając od grupy 0, by podjąć decyzję o jak najszybszym odmrażaniu gospodarki
- stwierdził Adam Niedzielski.
Dodał również, że niezwykle istotne jest to, aby szczepienia realizować w stabilnym otoczeniu i podejmować ostrożne kroki w kwestii luzowania obostrzeń. Według ministra zdrowia konserwatywne podejście rządu przyczyniło się do spadku liczby zachorowań i ustabilizowania sytuacji.
Adam Niedzielski został zapytany o luzowanie obostrzeń oraz powrót pozostałych uczniów do szkół.
Wyznaczyliśmy sobie dwutygodniowe tempo. Te rozwiązania, które podjęliśmy obowiązują do 14 lutego
- podkreślił.
Zdaniem szefa resortu, chociaż sytuacja w Polsce wygląda bardzo korzystnie na tle innych krajów europejskich, powinniśmy obserwować, co dzieje się za granicą, a jak zauważył "docierają do nas nieciekawe sygnały z Portugalii".
W drugim tygodniu lutego zostanie przeprowadzone badanie przesiewowe wśród nauczycieli. Jeśli nie zobaczymy pogorszenia sytuacji epidemicznej, a jak dotąd 1 proc. szkół, które się otworzyło, przeszło na nauczanie zdalne lub hybrydowe, będziemy analizowali te badania, porównując wskaźnik nauczycieli, którzy zostali zweryfikowaniu jako pozytywni
- mówił.
Adam Niedzielski nie ukrywał, że edukacja jest priorytetem także ze względu na kiepski psychiczny stan zdrowia dzieci, które kilku miesięcy nie miały kontaktu z rówieśnikami. Wyjaśnił, które klasy w dalszej kolejności wrócą do placówek.
Podejście jest klarowne. Jeśli chodzi o kolejność, kolejne kroki będą dotyczyły klas ósmych i maturalnych
- podsumował minister zdrowia.