Mama została skrytykowana za jazdę na nartach z dzieckiem na rękach. Tłumaczy: Na nartach jestem bardziej pewna siebie

Audrey Roloff umieściła na swoim profilu na Instagramie nagranie, jak wraz z 12-miesięcznym synem przypiętym do piersi, jeździ na nartach. 29-latka musiała zmierzyć się z falą krytyki.

Audrey Roloff na początku miesiąca opublikowała film, jak zjeżdża w dół zbocza ze swoim 12- miesięcznym synem przywiązanym do piersi. Towarzyszy jej mąż i starsza córka, która jak wyznała Audrey, jest na nartach drugi raz w życiu i świetnie sobie radzi. 3-latka jako jedyna w grupie ma hełm.

Zobacz wideo Joanna Jabłczyńska poleca narty biegowe
Na nartach jestem bardziej pewna siebie niż kiedy niosę Bode'a po schodach w naszym domu

- podpisała nagranie i dodała, że chłopiec przespał całe doświadczenie. Nagranie dostępne jest TUTAJ.

 

Mama skrytykowana za jazdę na nartach z dzieckiem

Internauci zwrócili uwagę na to, że niedoświadczony narciarz, który będzie przejeżdżał obok, może spowodować kolizję i wówczas ucierpi zarówno mama, jak i dziecko.

Głupie, zwłaszcza to, że nie masz kasku. Jeśli nie chcesz go nosić, w porządku, ale przynajmniej chroń dziecko

- napisała jedna z obserwatorek.

Mama zjeżdża z synkiem na nartachMama zjeżdża z synkiem na nartach audreyroloff/Instagram/Screenshot

Pediatra dr Jay Lovenheim w rozmowie z TODAY Parents przyznał, że dziecko powinno mieć na głowie kask. 

Największym problemem jest to, że jego głowa nie jest chroniona

- skomentował i dodał, że kaski zmniejszają ryzyko urazowego uszkodzenia mózgu w razie wypadku.

Nawet jeśli mama jest świetnym narciarzem, wystarczy jedna, niewielka kupka śniegu. Jeżdżą na nartach wokół innych ludzi. Nigdy nie ma pewności, co może się wydarzyć. Podobnie jest z zapinaniem pasów bezpieczeństwa. Możesz pomyśleć: Cóż, jadę bardzo wolno. Nie potrzebuję ich. Ale nie wszyscy na drodze przestrzegają zasad bezpieczeństwa

- podkreślał lekarz. W komentarzach Audrey wyjaśniła, że kiedy nagrywano wideo, jechała powoli na wzniesieniu dla królików. Chociaż nie odniosła się do braku kasku niemowlęcia, zapewniła fanów: Zawsze mamy kaski, kiedy jeździmy na nartach na własną rękę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.