Według informacji podanych przez RMF FM na kolejnej konferencji premier Mateusz Morawiecki ogłosi pierwsze w tym roku poluzowanie obostrzeń. Z informacji przekazanych przez urzędników Kancelarii Premiera Rady Ministrów wynika, że zmiany nie będą spektakularne, choć faktycznie niektóre restrykcje zostaną złagodzone.
Zgodnie z decyzją rządu, po 17 stycznia zostały przedłużone wszystkie obostrzenia, z wyjątkiem powrotu do edukacji stacjonarnej uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. Restrykcje będą obowiązywać do soboty 30 stycznia. Wiele osób zadaje sobie pytana, jak sytuacja w kraju będzie wyglądać od 1 lutego.
We wtorek 26 styczna rzecznik rządu Piotr Müller został zapytany w Polsat News o, to kiedy zostanie ogłoszone co z dalszymi obostrzeniami. Wyjaśnił, że zanim to nastąpi, odbędzie się posiedzenie Rady Medycznej. Dodał, że z ostatecznym podjęciem decyzji rząd czeka na dane epidemiczne z poniedziałku.
Mogę tylko powiedzieć, że to będą pewnie najbliższe dni, przed weekendem tak, aby był też czas na przygotowanie się
- wyjaśnił.
Piotr Müller dodał, że jeśli miałyby zostać podjęte decyzje w sprawie luzowania obostrzeń, to najpewniej będą dotyczyć obszaru handlu czy częściowo obszaru hotelarstwa oraz kilku innych obszarów.
Jak podaje RMF FM, od 1 lutego będzie można spodziewać się otwarcia sklepów w galeriach handlowych oraz hoteli, ale tylko dla 25 proc. lub 50 proc. klientów. Nie ma jednak szans na to, aby ponownie otwarto restauracje oraz siłownie.
Zdaniem wirusologa prof. Włodzimierza Guta cytowanego przez Wirtualną Polskę, aby doszło do poluzowania obostrzeń, musi być spełniony jeden warunek.
Jeżeli faktycznie dane zebrane pod koniec tygodnia pokażą, że mamy w Polsce spadek zakażeń, wówczas będzie można przejść do poluzowania restrykcji. Nie do ogólnokrajowego poluzowania, ale do strefowego. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych decyzjach
- tłumaczył ekspert.