Anna Wendzikowska jest mamą dwóch dziewczynek, 2-letniej Antoniny i 5-letniej Kornelii. Gwiazda chętnie spędza czas z córkami i relacjonuje go na Instagramie. Ostatnio pochwaliła się kilkoma pięknymi kadrami z wakacyjnego urlopu. Fani są zachwyceni figurą celebrytki.
Anna Wendzikowska należy do kobiet, które z natury są szczupłe. Celebrytka ma sylwetkę, którą pozazdrościć mogą jej inne mamy. Dziennikarka jeszcze niedawno przebywała na jednej z najpiękniejszych greckich wysp - Zakintos, później zdecydowała się na podróż do Dubaju. Teraz wybór padł na Dominikanę. Ania pokazała na Instagramie zdjęcie w stroju kąpielowym, a my nie możemy wyjść z podziwu.
A jakby tak jednak zostać? Trudno się rozstać z tym tropikalnym rajem
- napisała pod zdjęciem Wendzikowska.
Anna Wendzikowska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnie zdjęcie dziennikarki wzbudziło wiele pozytywnych emocji. Internauci nie mogą wyjść z podziwu na widok imponującej figury aktorki. Jedna z fanek zapytała, czy celebrytka na pewno urodziła dwójkę dzieci. Trzeba przyznać, że to naprawdę miły komplement.
Taka figura po urodzeniu dwójki dzieci? Podziwiam i gratuluję, bo na pewno to wymaga dużo pracy nad sobą. Trzeba ćwiczyć to wiadomo, ale może podzieliłaby się pani kiedyś tym jak się odżywia, że udaje się zachować taką figur? Może jakiś poradnik? Pozdrawiam i trzymam kciuki za sprawny powrót
- napisała internautka.
Anna Wendzikowska jakiś czas temu w rozmowie z eDziecko.pl została zapytana o sposoby na idealną sylwetkę. Odpowiedziała wówczas:
Zawsze byłam szczupła, mam chyba dobre geny po rodzicach i zawsze musiałam dbać o to, żeby nie być za chudą, pilnować, żeby jeść regularnie. Jedyne, czym się zajęłam, to żeby nie tylko być szczupłą, ale być w formie. Żeby sylwetka miała sportowy sznyt. Wróciłam na siłownię, zaczęłam ćwiczyć z trenerem ogólnorozwojowo, żeby w odpowiednich miejscach mieć mięśnie. Po ostatnim porodzie miałam stresujący czas w życiu i schudłam momentalnie. Nigdy nie cieszę się, że jestem za chuda, bo to wtedy oznacza, że jestem zestresowana. Także mojego sposobu powrotu do formy nie polecam nikomu.
Przeczytaj także: