Paulina Porizkova znana jest ze swojej nienagannej sylwetki. Po tym, jak opublikowała zdjęcie z mamą, nie ma wątpliwości, że to zasługa m.in. dobrych genów.
Mama i ja sprawdzamy nasze mięśnie brzucha w lustrze, po zajęciach z pilates. Moja mama kończy niebawem 75 lat
- napisała Porizkova. Modelka przyznała, że życie jej mamy z biegiem lat stało się bardziej ekscytujące. "Odkąd skończyła siedemdziesiątkę, znalazła mężczyznę swojego życia, spędziła z nim dwa lata w Peacecorps w Ugandzie i wyszła za mąż na wspaniałej uroczystości, która odbyła się we Włoszech. Jest także jedną z pierwszych wolontariuszek szczepionki Pfizer. Najbardziej inspiruje mnie jej odwaga w mówieniu „przepraszam”. Ja nadal muszę nad tym popracować." - opisała Paulina.
Fanki nie mają wątpliwości, że modelka odziedziczyła godną pozazdroszczenia figurę po matce, która w wieku 74 lat nadal cieszy się jędrnym i płaskim brzuchem.
Silne, inspirujące kobiety.
Doskonałe geny.
Potrzebujemy więcej takich kobiet po 40-tce, 50-tce i starszych, które udowadniają, że naturalne dojrzewanie także może być piękne. Jesteście niesamowite
- czytamy w komentarzach.
Paulina Porizkova urodziła się w Prościejowie, w Czechosłowacji. Była w okresie poniemowlęcym mając trzy lata, gdy w 1968 jej rodzice, Anna Porízková i Jirí Porízka, opuścili kraj, uciekając przed inwazją Układu Warszawskiego, przeprowadzając się do Lund w Szwecji. W Prościejowie wychowywała Paulinę babcia. Władze Czechosłowacji nie pozwoliły na to, by później Paulina Porizkova została wywieziona. Po nieudanej próbie ratowania, w której ciężarna matka Pauliny została zatrzymana przez policję krajową, po siedmiu latach rodzina mogła się wreszcie połączyć. W 1972 w Czechosłowacji w podczas aresztu domowego matki Pauliny urodził się Jáchym Porízek. Paulina uzyskała wkrótce po tym szwedzkie obywatelstwo. Później jej rodzice złożyli pozew o rozwód. Ojciec opuścił rodzinę i odmówił wypłaty alimentów dzieciom.