Mama siedmiorga dzieci o seksualizacji karmienia piersią. "Skontaktował się ze mną fetyszysta"

Mama siedmiorga dzieci poruszyła temat seksualizacji karmienia piersią. Kobieta zdradziła, że odkąd udostępnia w sieci fotografie, na których karmi swoje pociechy, otrzymuje od obcych mężczyzn prywatne wiadomości z perwersyjnymi zdjęciami i prośbami.

38-letnia Misty Lang z Seattle w USA ma siedmioro dzieci, w tym trzy pary bliźniąt. Kobieta po karmieniu może odciągnąć ponad litr mleka i jakiś czas temu podjęła decyzje o rozpoczęciu oddawania nadmiaru pokarmu potrzebującym rodzicom. Niestety jej działalność zainteresowała głównie bezdzietnych mężczyzn. 

Od czasu narodzin moich pierwszych bliźniaków mam nadmiar mleka.  Kiedy zdecydowałam się je oddać, skontaktował się ze mną fetyszysta

- mówiła w rozmowie z "The Sun". 

Zobacz wideo Mleko mamy to magiczna substancja. Obalamy 5 popularnych mitów na temat karmienie piersią

Mama o seksualizacji karmienia piersią

Misty Lang wyznała, że odkąd rozpoczęła działalność, otrzymuje perwersyjne wiadomości od przedstawicieli płci przeciwnej. Niektórzy z nich udawali, że są ojcami i potrzebują jej mleka, inni podszywali się pod kobiety, aby wyciągnąć z niej szczegółowe informacje na temat karmienia. Wśród zainteresowanych mlekiem trafił się też jeden naukowiec.

Wysyłają mi zdjęcia przyrodzenia i proszą o moje zdjęcia topless. Naciskają, żebym wysyłała im nagrania z karmienia i odciągania mleka

- opowiadała.

 

38-letnia studentka medycyny tygodniowo otrzymuje dziesiątki wiadomości na swoim profilu na Instagramie. Jeden z obserwatorów zaoferował jej nawet, że zapłaci 3700 funtów (18660 zł) za karmienie go bezpośrednio piersią.

Dla mnie to równoznaczne z molestowaniem seksualnym. Karmiące piersią czy nie, nikt nie powinien otrzymywać niechcianych lubieżnych wiadomości i zdjęć od nikogo

- podkreślała mama bliźniąt. 

Lang często blokuje niechciane wiadomości, ale zdarza się również, że odpowiada mężczyznom w nadziei, że wytłumaczą jej swój motyw. Chciałaby zrozumieć, dlaczego to robią.

Często po otrzymaniu odpowiedzi, czuje się zniechęcona do dodawania kolejnych zdjęć. Mimo to nie przestaje tego robić, bo wie, że w ten sposób pomaga innym kobietom i normalizuje karmienie piersią.

Obecnie 38-latka studiuje medycynę, aby w przyszłości zostać lekarzem. Planuje również zostać surogatką i pomagać rodzicom, którzy borykają się z niepłodnością. Swoją rodzinę uważa już za kompletną. 

Więcej o: