Scott Stuart, australijski pisarz, autor bestsellerowych książek dla dzieci dał się poznać także jako oddany, tolerancyjny i pełen zrozumienia tata. Nie widzi nic złego w tym, że jego syn przebiera się za księżniczkę, nie zgadza się z obowiązującym współcześnie stereotypem płci.
Jego siedmioletni syn Colin jest wielkim fanem filmu "Kraina lodu", od kiedy zobaczył go po raz pierwszy w wieku trzech lat. Ma swoja ukochaną lalkę Elsę, którą zabiera ze sobą wszędzie i strój księżniczki z Arendelle, którego najchętniej by wcale nie zdejmował. Jako chłopiec w sukni księżniczki wzbudza spore zainteresowanie, ma już siedem lat wiec doskonale o tym wie. Na seans drugiej części "Krainy lodu" poszedł do kina oczywiście przebrany za Elsę. W takich samych strojach wystąpili jego rodzice. Scott Stuart nawet na premierę musicalu opartego na popularnej bajce Disneya wybrał się w stroju księżniczki.
Scott Stuart zauważył, że jego syn jest rozdarty. Z jednej strony fascynuje go postać księżniczki z bajki, z drugiej boi się i wstydzi tego, co powiedzą ludzie, widząc chłopca w sukience.
Wychowałem się w tradycyjnej rodzinie, w której panowały bardzo sztywne stereotypy dotyczące płci. Strach przed osądzaniem przez innych towarzyszył mi całe życie
- powiedział Dailymail. Postanowił więc założyć suknię księżniczki nie tylko dla swojego syna, ale i dla siebie, żeby w ten sposób w końcu uwolnić się od strachu i wstydu. Było to - jak przyznał - duze wyzwanie dla niego.
Publicznie przełamując w ten sposób stereotyp płci, byłem przerażony
- dodał. Scott Stuart prezentuje bardzo świadomą postawę, nie ogranicza swojego dziecka, nie wtłacza go w społecznie nakreślone ramy. Chce, żeby jego syn cieszył się nieskrępowanym dzieciństwem i był szczęśliwy.