Jayne Winteringham, 65-letnia mieszkanka Bristolu od swoich osiemnastych urodzin ma rozmiar 38. Nie zmienił się nawet mimo tego, że kobieta urodziła czworo dzieci. Brytyjka sporo uwagi poświęca na to, co trafia do jej menu, ale wcale nie oznacza to, że jest na diecie. Codziennie zjada prawdziwie świąteczny obiad. Uważa, że dzięki temu udało jej się zachować dobrą figurę i nie ma problemów ze zdrowiem.
Jayne codziennie zjada na obiad pieczeń. Do tego zwykle ziemniaki z sosem i pieczone warzywa. Jada tak od 20 lat. Uważa, że pieczone w domu jedzenie jest zdrowsze niż to zamawiane w restauracjach.
Uważam, że to dobrze zbilansowany posiłek - jest mięso, są węglowodany i warzywa. Poza tym sama wszystko przygotowuję ze świeżych składników, więc dokładnie wiem, co mam na talerzu
- powiedziała Daily Mail. Dodała, że pieczeń to jej ulubione danie, to klasyczny, brytyjski obiad. Szacuje, że w swoim życiu zjadła już około 7300 pieczeni.
Jayne uważa, że wrzucenie do piekarnika jedzenia to szybki i prosty sposób na zdrowy posiłek po ciężkim dniu pracy. Nie musi stać nad garnkami i niczego pilnować. Obiad robi się praktycznie sam.
Pieczeń brzmi jak coś pracochłonnego, ale tak naprawdę jest bardzo łatwa i szybka do zrobienia. Po prostu kroimy warzywa i ziemniaki, a następnie wrzucamy wszystko razem z mięsem do piekarnika. Do tego sos pieczeniowy - też bardzo prosty w przygotowaniu
- mówi Brytyjka.
Jayne nie kupuje jedzenia na wynos, uważa, że jest niezdrowe. Jej ulubionym mięsem jest kurczak, ale nie oznacza to, że jej pieczenie są zawsze takie same. Czasem piecze kiełbaski, czasem boczek. Nigdy nie zapomina o dodatku warzyw, wie, że są bardzo zdrowe, a ich obecność w codziennym menu obowiązkowa.