Weronika Rosati: Życie na Instagramie wydaje się beztroskie, bezproblemowe. Wyznała prawdę o byciu samotną matką

Weronika Rosati wychowuje samotnie córkę. Na Instagramie często pokazuje ujęcia wspólnie spędzonego czasu. W ostatnim wpisie podkreśliła jednak, że zdjęcia na Instagramie nie odzwierciedlają rzeczywistości, która nie jest tak beztroska i bezproblemowa, jak mogłoby się wydawać.

Weroniki Rosati została mamą trzy lata temu. Aktorka samotnie wychowuje Elizabeth - łączy domowe obowiązki z pracą. Ostatnio na Instagramie zamieściła szczery wpis o tym, jak wygląda jej codzienność i podkreśliła, że to, co widać na zdjęciach w mediach społecznościowych to fragmenty radosnych chwil. 

Życie na Instagramie wydaje się beztroskie, łatwe i bezproblemowe. Oczywiście prawda jest daleka od idealnych zdjęć, ale chce się dzielić dobrą energią, zamiast narzekać na rzeczywistość

- napisała aktorka.

Weronika Rosati: Niech was nie myli zdjęcie, że tak mam 24 godziny na dobę 

W tle normalnego życia są idealne momenty, które idealnie wyglądają w sieci. Moje dnie i noce są niezwykle spokojne wręcz rutynowe, ale niech was nie zmyli zdjęcie z plaży, że tak mam 24 godziny na dobę 

- podkreśliła Weronika Rosati. Dzień z życia Weroniki Rosati i opisała swój przykładowy dzień. Wyznała, że czasem zdarza się jej nie dosypiać, czy nie uczesać włosów. Aktorka napisała, że do swojej pracy przygotowuje się wtedy, gdy jej córka śpi. 

Na co dzień też nie dosypiam, bo sprzątam i pracuje nad scenariuszami, jak Eli śpi, żeby nie tracić czasu, który mam z nią, a następnie o 6 rano mój mały poranny ptaszek krzyczy: Wstawaj mamo (red.)

- wyznała aktorka

Aktorka ma mnóstwo zadań do wykonania. "Szacun dla wszystkich mam" 

Weronika Rosati stwierdziła, że "w parę godzin próbuje opanować wszystko". - Dzisiaj mam w kalendarzu konferencję prasową naszego filmu "Śniegu już nigdy nie będzie" na festiwalu filmów fabularnych, kupienie baloników i dekoracji urodzinowych z "Frozen" (poprawka: znaleźć jakimś cudem najpierw). Zamówić tort dla Eli, posprzątać dom po wczorajszym huraganie "Ela", ugotować mac'n'cheese, przeczytać scenariusz nowego filmu, zrobić wam jakąś relację, wysłać zdjęcia z autografami na akcje charytatywne, zapłacić rachunki, podlać kwiaty, i Bóg wie co jeszcze. Aha wypadałoby się w międzyczasie uczesać, ale mogę nie zdążyć - opisała Rosati. 

Jestem wdzięczna za bliskich i przyjaciół, którzy mnie we wszystkich wspierają i jestem wdzięczna za te piękne, idealne, beztroskie momenty jak na moim Instagramie i tyle w temacie. Szacun dla wszystkich matek, zwłaszcza dla tych, które samodzielnie sobie radzą ze wszystkim

- podsumowała aktorka.

 

Internautki podziękowały Weronice Rosati za szczery wpis. Niektóre samotne mamy przyznały, że ich dzień wygląda podobnie. 

Znam to bardzo dobrze! Ale i tak nie zamieniłabym tej gonitwy na nic innego!
Też samodzielnie wychowuję dzieci, teraz z moją dwójką na kwarantannie. Chwała za to, że jako mamy mamy ogromną moc

- czytamy w komentarzach.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA