Ula "Pedantula" Chincz urodziła. Imię jej syna było popularne ponad 50 lat temu
Ula Chincz współpracowała z największymi stacjami telewizyjnymi w Polsce. Swoją karierę rozpoczęła w programie "Pytanie na śniadanie" w TVP 2, a następnie poszerzyła grono fanów, przechodząc do stacji TVN i pracując tam jako reporterka i prezenterka. Jednak po kilku latach ich ścieżki się rozeszły. Chincz obecnie prowadzi swój kanał na Youtubie, gdzie jako "Ula Pedantula" doradza Polakom. Ma aż 270 tys. subskrybentów.
Ostatnio podzieliła się z nimi radosną nowiną. Na świat przyszedł jej drugi syn, Robert.
Chciałam tylko dać wam znać, że i ja i Robert jesteśmy już bezpieczni w domu. Robert urodził się kilka dni temu. Ważył 3300 g i mierzył 57 cm
- pochwaliła się szczęśliwa mama.
Co oznacza imię Robert?
Najmłodszy syn Uli Chincz ma na imię Robert. To imię męskie pochodzenia germańskiego. Jego starogermański odpowiednik to Hrodebert. Oznacza sławny i znakomity. W Polsce imię to znane było od Średniowiecza, jednak zaczęło być częściej nadawane dopiero w XIX wieku. Szczyt popularności imienia Robert przypada w Polsce na okres lat 60.
W tej dekadzie zarejestrowano niemal 37 tys. Marzen i prawie 70 tys. Robertów, choć w latach 50. dzieci o tym imieniu było dziesięć razy mniej
- mówiła Katarzyna Kłosińska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Ula Chincz pokazała, jak wygląda jej dom po pojawieniu się dziecka
Ula Chincz i jej mąż Sławomir Chincz posiadają dwoje synów. Starszym bratem Roberta jest 11-letni Ryszard. Prezenterka na swoim profilu na Instagramie pokazała, jak wygląda jej dom po pojawieniu się na świecie drugiego potomka.
Veni, vidi, vici - Robert Chincz. Tak, tak, kochani! Przybył, zobaczył i... pokonał mój porządek w domu! Bo jak u większości świeżo upieczonych rodziców przez pierwsze dwa dni dom wyglądał jak lej po bombie, a zaparzoną rano kawę piliśmy na zimno, w południe. Robert już jest z nami, powoli się poznajemy i jest fajnie
- oznajmiła w poście pod zdjęciami bałaganu.
Pod postem Uli Chincz posypały się gratulacje. Wielu z obserwatorów doceniło szczerość prezenterki. Niewiele mam ma odwagę, żeby pokazać, jak wygląda rzeczywistość z niemowlęciem. Również w swoim najnowszym nagraniu na Youtubie, Chincz wystąpiła w piżamie, opasce i bez makijażu. Dziennikarka wprost mówi o trudach macierzyństwa, co szczególnie się ceni, kiedy dookoła media społecznościowe prezentują zdjęcia perfekcyjnych mam z perfekcyjnymi dziećmi w perfekcyjnie uporządkowanym otoczeniu.
-
Przerwa świąteczna - Wielkanoc 2021. Uczniowie mogą nastawić się na dłuższy odpoczynek
-
Najpopularniejsze imiona 2021. Na podium pozostają dwie królowe. Jeszcze 10 lat temu nie były modne
-
Bezwarunkowy dochód podstawowy. Zastąpi 500 plus? To 1200 zł dla dorosłego i 600 zł na dziecko
-
Do kiedy są zamknięte szkoły 2021? Powrót już nie "po Wielkanocy"
-
Imiona dla dzieci, które kiedyś były zakazane. Dziś można tak już nazwać swoją pociechę
- Konferencja. Nowe obostrzenia w Polsce. Adam Niedzielski: Stały trend dynamicznego wzrostu dziennej liczby zachorowań
- Wiersze na Dzień Kobiet 2021. Najpiękniejsze życzenia i wierszyki z okazji święta wszystkich pań
- Przerwa świąteczna - Wielkanoc 2021. Dłuższe wolne spędzimy zamknięci w domach?
- Przemysław Czarnek prezentuje założenia nowego programu MEN. "Chcemy, by wpłynął na kondycję fizyczną wszystkich"
- Siedmiolatka podczas lekcji zdalnej uratowała babcię. "Dziewczynka nie spanikowała, zachowała się bardzo odpowiedzialnie"