Chrissy Teigen i John Legend w sierpniu z radością ogłosili, że spodziewają się trzeciego dziecka. Radość niestety nie trwała długo. Na początku października Chrissy opublikowała zdjęcia ze szpitalnej sali na Instagramie i wyznała, że straciła dziecko.
- Nigdy nie decydowaliśmy o imionach naszych dzieci, dopóki się nie urodziły. Decyzję o imieniu podejmowaliśmy tuż przed opuszczeniem szpitala. Ale z jakiegoś powodu zaczęliśmy nazywać tego małego faceta w moim brzuchu Jack. On zawsze będzie dla nas Jackiem. Jack tak ciężko walczył, by być częścią naszej małej rodziny. I będzie nią, na zawsze - tak pierwszy raz napisała o uczuciach, które towarzyszyły jej po stracie synka.
Próbowałam to napisać cztery razy, ale łez było za dużo. Znowu zaczynamy, z sercem pełnym ciepła i szczęścia. Moja przyjaciółka Kimmie wysłała mi to z podpisem: Ja i sześcioro moich przyjaciół oddaliśmy krew, aby uzupełnić siedem litrów, które dostałaś w szpitalu, na cześć małego Jacka
- napisała Chrissy. Na filmie, który udostępniła, widzimy, jak jej przyjaciele oddają krew w mobilnym punkcie. - Kimmie, kocham cię. Uwielbiam to. Jestem bardzo dumna z ludzi, którymi otaczam siebie i moją rodzinę - napisała wdzięczna Chrissy Teigen.
Chrissy Teigen także w wyjątkowy sposób uczciła pamięć o utraconym dziecku. Miesiąc po poronieniu udostępniła zdjęcie, na którym widać jak John trzyma ją za rękę, a na nadgarstku widnieje wytatuowane imię dziecka.