Monika Mrozowska pozuje w bikini. "Czuję się jak ... pączek w maśle"

Monika Mrozowska niedługo urodzi czwarte dziecko. Aktorka postanowiła zrelaksować się i wybrała się wraz z rodziną na wakacje za granice. Pokazała zdjęcie, na którym widać ciążowy brzuszek.

Monika Mrozowska jest mamą trójki dzieci: 17-letniej Karoliny, 10-letniej Jagody i 6-letniego Józefa. Ostatnio aktorka ogłosiła, że spodziewa się kolejnego dziecka. Mimo licznych obowiązków rodzinnych 40-latka nie zwalnia tempa i realizuje się zawodowo. Jakiś czas temu wydała e-booka "Jak gotować, by nie marnować", gdzie można znaleźć mnóstwo zdrowych przepisów na posiłki. Teraz wybrała się na zasłużony urlop. 

Monika Mrozowska odpoczywa przed porodem

Monika Mrozowska opublikowała na Instagramie wakacyjną fotografię. Jak się okazuje, aktorka relaksuje się w słonecznych Włoszech. Na zdjęciu widać ciążowe krągłości. Przy okazji podzieliła się wyjątkową sentencją dotyczącą kobiet ciężarnych. 

Czuję się jak ... początek w maśle tyle, że na plaży. A tak serio to myślę sobie, że kobiety są niesamowite. Przez tyle miesięcy dźwigamy taki ciężar, skóra (nie tylko na brzuchu) rozciąga się do granic możliwości, a czasami nawet pęka. Czujemy ból, często niemoc, bo jesteśmy przyzwyczajone do innych "gabarytów". Poruszamy się trochę jak słoń w składzie porcelany

- napisała w poście celebrytka. 

 

Monika Mrozowska: "Mówię to Wam ja, Pyza Wędrownicza z dodatkowymi 7 kg na liczniku"

W dalszej części zdradza, że po urodzeniu dziecka wcale nie jest łatwiej. Uważa, że kobiety powinny być traktowane ze szczególną troską, bo wykonały kawał dobrej roboty. Mimo to dodaje, że nie faworyzuje kobiet, a docenia ich rolę w społeczeństwie. 

Potem wydajemy na świat dziecko i nie ma zmiłuj. Tylko, że wtedy zdarza się, że schodzimy na drugi plan, bo maluch pochłania całą uwagę wszystkich dookoła. A mnie się wydaje, że wtedy powinnyśmy być traktowane ze szczególną troską, bo wykonałyśmy kawał dobrej roboty. Wiecie, że nie faworyzuję kobiet-matek, bo uważam, że każda z nas ma prawo decydować o sobie, o swoim życiu, w tym również o tym, czy będzie miała dzieci, czy nie, ale dziś szczególnie mocno pozdrawiam wszystkie te dziewczyny, które się na to zdecydowały. Moje drogie! Jesteście wielkie! Mówię to Wam ja, Pyza Wędrownicza z dodatkowymi 7 kg na liczniku

- dodaje Mrozowska. 

Przeczytaj także:

Zobacz wideo Monika Mrozowska wita nowy rok ćwicząc jogę
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.