Stracili dwoje z sześciorga dzieci w wypadku samochodowym. Teraz powitali na świecie synka. "Światło nadziei"

Crystal i Brad Sparksowie kilka miesięcy temu jechali autem z sześciorgiem dzieci. Niestety doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęło dwoje pociech. Crystal była wówczas w ciąży. Teraz urodziła syna i postanowiła podzielić się swoimi emocjami.

Para, która straciła dwoje swoich dzieci w tragicznym wypadku samochodowym w lipcu, powitała na świecie zdrowego synka. Crystal i Brad Sparksowie wybrali dla niego imię Nixon i wyznali, co czują po wydarzeniach z ostatnich miesięcy. 

Nixon pojawił się w naszej rodzinie w czasie wielkiego niepokoju

- napisał Brad w poście na Facebooku, ogłaszając narodziny noworodka. - Podczas gdy spędzamy godziny w smutku ze łzami przez utratę Baileya i Landona, Pan dał nam w łasce światło nadziei i dobroci, Nixona - dodał. 

 

"Zostawiliście pustkę w moim sercu"

Ich 12-letnia córka Bailey i 10-letni syn Landon zmarli w wyniku poważnych obrażeń, które odnieśli w wypadku samochodowym. Pozostałe dzieci przeżyły. 37-letnia kobieta była wówczas w 7. miesiącu ciąży i doznała przebicia płuca oraz wielu złamań kości. Na szczęście ciąża nie była zagrożona, a syn urodził się zdrowy.

To naprawdę cud

- powiedział dla "Today" Daher, znajomy Sparksów - Chroniło go ciało Crystal - dodał. Wyjaśnił też, że rodzeństwo, które przeżyło tragiczny wypadek, od tamtego momentu śpi w jednym pokoju. Crystal wyznała na Facebooku, że bardzo tęskni za dziećmi. 

Myślę, że każdego dnia trochę bardziej boli. Zostawiliście taką pustkę w moim sercu

- napisała.

Zobacz też historie mam, które utraciły ciąże, a później witały na świecie potomka: Tęczowe dzieci. Skąd wzięły się ich historie? "Morze wylanych łez i ogromny żal". - Straciłam troje dzieci, kiedy mój organizm był niewydolny, nie mógł zapewnić odpowiednich warunków rozwoju kształtującym się istotom. Dostałam trójkę wspaniałych, zdrowych dzieci, kiedy przyszedł na to czas - opisują mamy

Zobacz wideo Poród. Gdy dziecko jest już na świecie
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.