Chociaż Małgorzata Rozenek jest już po czterdziestce i urodziła troje dzieci (niedawno powitała na świecie Henia, którego ojcem jest jej mąż Radosław Majdan, ma jeszcze dwóch synów z małżeństwa z aktorem Jackiem Rozenkiem - Stanisława i Tadeusza) wygląda doskonale i niejedna dwudziestolatka mogłaby jej pozazdrościć figury.
Małgorzata Rozenek do ostatnich chwil przed narodzinami Henia prezentowała się fantastycznie, o czym dobrze widzą wszyscy, którzy obserwują gwiazdę na Instagramie. Doskonały makijaż, perfekcyjna fryzura, idealne paznokcie i nienaganna stylizacja to znaki rozpoznawcze celebrytki.
Kiedy gwiazda doszła już do siebie po porodzie, tak szybko, jak było to możliwe wróciła do treningów, żeby zgubić nadprogramowe kilogramy i odzyskać jędrność ciała. Sporo czasu poświęca także na zabiegi pielęgnacyjne. Ostatnio na Instagramie pokazała fanom jak wygląda jej "dzień piękności".
- Dla zapracowanej mamy ważny jest przede wszystkim czas, dlatego staram się wykorzystać każdą minutę i zadbać o siebie maksymalnie kompleksowo - napisała na Instagramie. Najpierw w salonie kosmetycznym zrobiła sobie manicure i pedicure, a także laminowanie rzęs i nawilżającą maskę na dłonie. Później oddała się w ręce fryzjera, który zadbał o to, żeby jej fryzura prezentowała się doskonale. Na koniec, na rowerze (Małgorzata Rozenek wie, że to głównie aktywność fizyczna pomoże jej osiągnąć formę sprzed ciąży) pojechała do swojego ulubionego salonu kosmetycznego, gdzie poddała się zabiegowi ujędrniającemu skórę i działającemu na nią przeciwstarzeniowo. - Ważne, żeby korzystać z możliwości medycyny i techniki - powiedziała.