Małgorzata Kożuchowska została mamą, gdy miała 43 lata. W rozmowie z "Baby by Ann" opowiedziała, kiedy zdecydowała, że chce rozpocząć starania o dziecko.
Czekałam na taki moment w swoim życiu, kiedy będę mogła sama przed sobą uczciwie stwierdzić: Chcę mieć dziecko, chcę być mamą
- wyjaśniła aktorka. Dodała, że taki moment nadszedł po czterdziestce.
Aktorka zdradziła, że szybko zrozumiała, że musi się poświęcić w 100 procentach staraniu o dziecko.
Nawet moja lekarka mówiła: Widzę, że pani postawiła sobie cel i nie przyjmuje do wiadomości, że to się może nie udać
- wyznała Kożuchowska. Przyznała, że miała dużo szczęścia. - Trafiłam na wspaniałych lekarzy, a prywatnie cudownych ludzi, z którymi przyjaźnię się do dziś - wyznała. Kiedy aktorka otrzymała pozytywny wynik testu, lekarka poprosiła ją o powtórzenie badania po 48 godzinach, aby mieć pewność, że wynik nie był fałszywy i wyjaśniła, że z medycznego punktu widzenia aktorka ma 2 proc. szans na zajście w ciążę.
Małgorzata Kożuchowska: Moja ciąża była trudna
Aktorka wyznała, że dopiero gdy miała pewność, że spodziewa się dziecka, poinformowała o tym męża. Zdradziła również, jak przebiegała ciąża.
- Była trudna. Trzeba było na nią chuchać i dmuchać. Od pani doktor usłyszałam: Za nami dopiero pierwszy etap. Bo przecież nie chodzi o to, żeby pani urodziła dziecko, ale o to, żeby pani urodziła dziecko zdrowe. Dlatego też przez pierwsze trzy miesiące musiałam leżeć - opisała. Kożuchowska wyjaśniła, że ze względu na ciążę musiała zrezygnować z gry w spektaklu "Kotka na gorącym blaszanym dachu" zaraz po jego premierze.
Małgorzata Kożuchowska opowiedziała, "jak znosiła swoją ciążę" przez pierwsze trzy miesiące. - Była to dość ekstremalna zmiana, ponieważ normalnie prowadzę bardzo aktywny tryb życia. Na początku potraktowałam to jako możliwość nadrobienia zaległości w czytaniu książek, oglądaniu filmów i kontaktach ze znajomymi. Jednak po pewnym czasie takiego leżenia zaczął mi bardziej doskwierać brak jakiejkolwiek aktywności - przyznała. Wyznała, że lekarz radził jej, aby leżała w pozycji horyzontalnej i wstawała ostrożnie tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest taka potrzeba. Powiedział, że posiłki także powinna jeść w pozycji półleżącej.
Dopiero wtedy dotarła do mnie powaga sytuacji, w jakiej się znalazłam
- przyznała. Aktorka stwierdziła też, że przez całą ciążę dużo przytyła. Brała leki, co dodatkowo po porodzie utrudniało jej powrót do starej wagi.
Ostatecznie dopiero po roku byłam w stanie wrócić do swoich ubrań sprzed ciąży
- powiedziała.
Kożuchowska zdradziła, że w pierwszych miesiącach macierzyństwa największe trudności miała z karmieniem. - Mówiłam sobie: Nie możesz się nad sobą rozczulać! Wszystkie kobiety to przechodzą i dają radę, więc dlaczego ty miałabyś nie dać? Zacisnęłam zęby i się udało - wyjaśniła. Kożuchowska powiedziała, co się zmieniło, odkąd została mamą.
- Dziecko daje absolutne poczucie sensu poza wszystkim i ponad wszystkim, inaczej też przyjmuje się niepowodzenia. Kiedyś bardzo przeżywałam porażki, teraz jest mi o wiele łatwiej, gdzie indziej jest punkt ciężkości, mam inne priorytety - wyznała.