Joanna Kulig jest jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Na początku 2019 roku urodziła synka. W ramach Najpiękniejszej Domówki Świata na festiwalu Pol’and’Rock opowiedziała o tym, co zmieniło się w jej życiu, odkąd została mamą i jak łączy karierę z macierzyństwem. Joanna Kulig wyznała, że ze względu na syna zrezygnowała z kilku projektów. Zdecydowała, że nie będzie „brała na siebie za dużo”.
Joanna Kulig o roli w "The Eddy"
Joanna Kulig starała się rolę w produkcji Netflixa zanim została mamą. Nie była pewna, czy uda jej się pogodzić karierę z wychowaniem dziecka.
Miałam datę porodu wyznaczoną, ale miałam też casting. Zaczęłam śpiewać. Pytali mnie: czy pani przygotuje 14 piosenek po angielsku? Mówiłam głupoty, ale chciałam bardzo. I udało się
- wyznała, cytowana przez wp.pl Joanna Kulig. - Byłam 6 miesięcy na planie The Eddy w Paryżu z bardzo małym dzieckiem. Miałam doły, płakałam. Ale wszyscy w tym serialu przekraczali strefę komfortu. To było ekstremalnie trudne. Jak się skończyło, to było: uf, udało się. Jednak to pokazuje, że ma się ograniczony zasób energetyczny - opowiedziała aktorka.
Joanna Kulig o macierzyństwie
Jak przyznała aktorka, narodziny małego Janusza zmieniły jej życie. - Zaczęłam u siebie nienawidzić pewnych cech, które sprawdzają się w zawodzie. Bycie aktorką i mamą jest sprzeczne - przyznała Kulig. - Mieszanie macierzyństwa z pracą średnio mi wychodzi. Nie lubię tego łączyć. Dziecko chce z tobą przebywać, więc lubię mieć podział - dodała.
Joanna Kulig przyznała też, że dzięki pandemii koronawirusa miała szansę odetchnąć. - COVID-19 był dobrą przerwą. To wymusiło na wszystkich zatrzymanie. Te 2 miesiące to było odcięcie się od bodźców - wyjaśniła. Aktorka stwierdziła, że coraz częściej otrzymuje role i propozycje od reżyserów, a coraz rzadziej wybiera się na castingi.
