Małgorzata Kożuchowska na co dzień bardzo chroni swoją prywatność. W 2008 roku wyszła za mąż za dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego. Dowodem ich miłości jest 6-letni syn Jan.
Aktorka w jednym z wywiadów powiedziała, że bardzo długo czekała, żeby zostać mamą. Kożuchowska pamięta moment urodzenia zdrowego dziecka. Była to jedna z najpiękniejszych chwil w jej życiu. Teraz często publikuje zdjęcia z synem, lecz nie pokazuje na nich jego twarzy. Mimo społecznej kwarantanny, zapracowana aktorka postanowiła spędzić urlop z dzieckiem. Opublikowała fotografię z Janem, na którym bawią się w najlepsze. Uwagę przykuwa malownicze miejsce niczym z bajki. W tle znajduje się mała chatka otoczona koronami drzew.
W tę średnią i deszczową aurę wspominam blogi weekend na kocyku od @la_millou na trawce z moim Kochanym Synkiem Jasiem! Czy może być coś przyjemniejszego?
- podpisała fotografię.
Małgorzata Kożuchowska udzieliła wywiadu dla miesięcznika "Twój Styl", w którym wspomniała o swoich najbliższych. Nawiązała również do relacji, jakie wypracowała ze swoim synkiem. Aktorka przyznała, że wraz z mężem jest dla nich bardzo ważne, aby przekazać dziecku najważniejsze wartości. Wspomniała o empatii i o tym, że chcę, aby Jaś był współczujący.
Uczymy go z mężem empatii wobec ludzi, miłości do zwierząt i szacunku do przyrody
- wyznała aktorka.
Zdradziła, że chciałaby, aby syn pomagał innym ludziom. Przypomnijmy, że Kożuchowska na co dzień angażuje się w wiele akcji charytatywnych. Ostatnio przeprowadziła nawet mały eksperyment. Powiedziała Jasiowi: pójdziemy do sklepu całą rodziną i będziesz mógł wybrać sobie jedną rzecz, ale kupimy także prezenty dla dzieci, którym rodzice nie mogą nic podarować. Następnie obserwowała chłopca, czy nie będzie mu szkoda, czy nie będzie wymieniał i kombinował. Finalnie dla siebie wybrał skromny upominek.
Jestem z niego dumna
- powiedziała mama Jasia.
Przeczytaj także: