Anna Lewandowska nakarmiła dziecko przy stylistach. Fani: Woow! Rakieta!!!

Anna Lewandowska niedawno urodziła drugie dziecko. Pomimo to, trenerka nie zaniedbuje swoich obowiązków zawodowych. Ostatnio Laura towarzyszyła jej na sesji zdjęciowej. Młoda mama nie miała oporów, by nakarmić piersią dziecko przy obecności całej ekipy stylistów.

Anna Lewandowska wraca do formy sprzed ciąży

Anna Lewandowska i Robert Lewandowski to jedna z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. Małżeństwo ma dwójkę dzieci - trzyletnią Klarę i urodzoną w maju Laurę. Poród Ani był jednym z najbardziej wyczekiwanych w ostatnim czasie. Trenerka nie rezygnowała z obowiązków zawodowych zarówno w ciąży, jak i zaraz po niej. Teraz udowadnia Polkom, że szybko można wrócić do aktywności fizycznej po urodzeniu dziecka. Prezentuje zestawy ćwiczeń, które są bezpieczne również dla świeżo upieczonych matek. Przygotowała dla internautek "fit-wyzwanie". Efektami ciężkiej pracy pochwaliła się w mediach społecznościowych. Fani są zachwyceni. 

Wyglądasz obłędnie!
Świetnie wyglądasz Aniu
Najlepsza i wciąż najpiękniejsza
Woow! rakieta!!!

- czytamy w komentarzach.

 

Anna Lewandowska nakarmiła Laurę podczas sesji zdjęciowej

Anna Lewandowska to gwiazda, której macierzyństwo ewidentnie służy. Ostatnio sama przyznała, że bycie mamą to najpiękniejsza rzecz, jakiej doświadczyła w życiu. Jak się okazało, Lewandowscy myślą o trzecim dziecku. Po powrocie z wakacji małżeństwo wróciło do pracy. Trenerka wzięła udział w sesji zdjęciowej, promując jej najnowszy projekt - katering dietetyczny. Ania doskonale łączy macierzyństwo z pracę. Opublikowała na Instagramie zdjęcie z przygotowań do sesji zdjęciowej. Podczas sesji towarzyszyła jej Laura. Trenerka nie miała oporów, aby nakarmić maleństwo podczas gdy stylistki układały jej fryzurę i poprawiały makijaż. Dzięki temu pokazała milionom kobiet, że karmić można w każdych warunkach. Najważniejsze jest dobro i zdrowie dziecka. 

Anna LewandowskaAnna Lewandowska Anna Lewandowska - instagram

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA