Nie zamierzamy już od poniedziałku przedłużać opieki (zasiłku opiekuńczego) nad dziećmi do lat 8, ponieważ widzimy też, jak wygląda obłożenie w żłobkach i przedszkolach
– powiedziała minister Maląg w czwartkowy poranek w katolickiej rozgłośni "Siódma – Dziewiąta".
Już kilka godzin później zmieniła jednak zdanie. Rodzice i opiekunowie najmłodszych dzieci nie muszą się więc martwić. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie wydłużony o kolejne dwa tygodnie. Dotychczasowy przysługiwał do 12 lipca, a po tej zmianie będzie wypłacany do 26 lipca.
W ten sposób chcemy wspierać rodziców, zależy nam, by nie musieli się martwić o opiekę nad dzieckiem np. w sytuacji zamknięcia żłobka czy przedszkola w związku z zagrożeniem koronawirusem
– mówiła 9 lipca, podczas konferencji w Koszalinie, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Tak jak dotychczas zasiłek będzie przysługiwał zarówno w przypadku zamknięcia placówki opiekuńczo-wychowawczej z powodu pandemii koronawirusa, jak i w sytuacji, gdy to sami rodzice podejmują decyzję o nieposłaniu dziecka do żłobka czy przedszkola.
Serwis Rzeczpospolitej Polskiej – gov.pl – przypomina, że dodatkowy zasiłek przysługuje także ubezpieczonym rodzicom dzieci:
Ponadto:
Przepisy przyznają także prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionych od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą w przypadku zamknięcia z powodu COVID-19 placówki, do której uczęszcza dorosła osoba niepełnosprawna.