37-letnia Maria to pochodząca z Norwegii mama, która parę miesięcy temu zasłynęła w social mediach. Kobieta była w ciąży z trojaczkami, a jej brzuch osiągnął niesamowite rozmiary. Zdjęcia z ciąży publikowała na Instagramie. Przed urodzeniem dzieci, miała już dwuletniego syna Mikaela. Cztery dni po porodzie, mama wstawiła na swój profil, zdjęcia brzucha po. Niedawno zamieściła również post, w którym opisuje, jak czuje się po czterech tygodniach od urodzenia dzieci.
Brzuch nadal zwisa i jestem zdziwiona, że się nie zmniejsza. Muszę przyznać, że jestem rozczarowana i ze smutkiem dzielę się tym zdjęciem. Z drugiej strony blizna po cesarskim cięciu już nie boli i prawie czuję się znów sobą. Poza tym zwisającym brzuchem
- napisała w poście.
Okazało się, że Maria ma rozejście mięśnia prostego brzucha i potrzebna jest operacja. RMPB to nienaturalny dystans pomiędzy prawą i lewą stroną mięśnia prostego w stosunku do środka przedniej ściany brzucha. Wiele kobiet, zwłaszcza będących w pierwszej ciąży, nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma rozejście się mięśnia prostego brzucha, chociaż jest ono widoczne. W najnowszym poście Maria napisała:
Wróciłam do pierwotnej wagi. Mogę nosić wszystkie moje stare ubrania, ale nie każdy kawałek wygląda tak dobrze, jak wcześniej, z powodu mojego buldożego, dziwnego brzucha i luźniej skóry. Oczywiście mogło być znacznie gorzej, nosząc trojaczki przez 35 tygodni i 2 dni, ale moje ciało nadal jest dla mnie trochę obce. I czuję się mniej pewnie niż przed ciążą.
Mama napisała, że wmawia sobie, że "wady są po prostu urocze". A to, co widzi się w czasopismach i reklamach, nie jest prawdziwe, ale jest wynikiem doskonałego oświetlenia i Photoshopa.