Maja Hyży o hejcie w sieci: "Niektórzy twierdzą, że za ładnie wyglądam w ciąży"

Maja Hyży i Monika Mazur były gośćmi w programie "Pytanie na Śniadanie" emitowanym na TVP2. Rozmawiały o hejcie, z którym na co dzień zmagają się ciężarne. Przyszłe mamy z dumą prezentowały swoje krągłości.

Maja Hyży i Monika Mazur rozmawiały o "hejcie na ciężarne"

Coraz więcej par w polskich show-biznesie ogłasza pomyślne starania o ciążę. Pierwszy kwartał 2020 to istny baby boom. Przyszłe mamy chętnie dzielą się swoimi przemyśleniami z fankami w mediach społecznościowych. Nie każdemu się to podoba. Na co dzień spotykają się z ogromnym hejtem. Ten trudny temat postanowiły poruszyć dwie przyszłe mamusie.

 

Maja Hyży nie przejmuje się krytyką i zarzutami o "lansowaniu się ciążą"

Maja Hyży ma dwójkę dzieci - Wiktora i Alexandra. Ich ojcem jest Grzegorz Hyży. Teraz gwiazda wraz z nowym partnerem spodziewa się kolejnego dziecka. Chętnie publikuje zdjęcia z okrągłym brzuszkiem w mediach społecznościowych. Niestety ku zdziwieniu kobiety, fani, zamiast cieszyć się z nią, to krytykują jej działania i zarzucają "lasowanie się ciążą". Maja Hyży wymieniła główne problemy, które dotykają ciężarne. Najczęściej jest to zazdrość i zwyczajne wykorzystywanie tego, że skoro jesteśmy anonimowi, to możemy powiedzieć wszystko. 

Niektórzy twierdzą, że za ładnie wyglądam w ciąży, że jestem zbyt ładna, zbyt szczęśliwa. Dostaję dużo wiadomości pornograficznych. Zakładają fajkowe konta, żeby zrobić zamieszanie

- żaliła się Maja na hejterów.

 
 

Maja Hyży: "Mam tylu obrońców, że ci hejterzy znikają"

Celebrytka zapewnia, że nie przejmuje się krytyką, która spada na nią w sieci. Najczęściej słyszy zarzuty o to, że lansuje się na ciąży. 

Mnie to tak naprawdę nie rusza. Mam tylu obrońców, że ci hejterzy znikają. Chciałam ich serdecznie pozdrowić. Są szczęśliwi, jak mogą spróbować ściągnąć na niższy poziom, bynajmniej mnie. To jest takie polskie, bo za granicą ludzie potrafią cieszyć się czyimś szczęściem. Ja dalej będę wrzucała zdjęcia

- uprzedza kobieta.

 

Monika Mazur kasuje i blokuje fanów, którzy ją hejtują

Z kolei Monika Mazur oznajmiła, że na co dzień nie spotyka się z hejtem w sieci związanym z ciążą. Gwiazda serialu "Na Sygnale" kasuje i blokuje fanów, którzy mają niewyparzony język. 

Ja mam to szczęście, że jeszcze mi się tak nie dostało w związku z moją ciążą. Nie spotykam się z tym, ale jak widzę takie rzeczy, to tego nie rozumiem. Ostatnio zrobiłam taką czystkę na mediach społecznościowych i usunęłam te konta, które mnie denerwują. Po prostu unfollow, unfollow, unfollow 

- dodała kobieta. 

 
Ja kasuję i blokuję

- powiedziała stanowczo Monika Mazur. 

Aktorka dodała, że termin porodu ma wyznaczony na koniec przyszłego tygodnia, zatem jest już bardzo blisko do rozwiązania.

 

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA