Prezenter telewizyjny O'Toole poinformował w bolesnym wpisie na Instagramie, że jego miesięczna córeczka została porwana.
Kocham cię Oakland. Nie mogę się doczekać, aż pewnego dnia znów cię przytulę. Moje serce jest złamane. Jestem załamany
- napisać w poście prezenter sportowy.
Kilka godzin później zaktualizował dodany post, aby poinformować fanów, że jego była żona Corrie nie ma nic wspólnego z zaginięciem dziewczynki. Zaledwie godzinę później powiedział, że dziewczynka jest już bezpieczna, lecz dalej jej nie widział.
Moje maleństwo Oakland. Modlę się, aby ktokolwiek trzymał cię na rękach. Ta osoba, która Cię porwała, mam nadzieję, że cię chroni
- mówił rozżalony współprowadzący SportsCentre.
Komentarze we wpisie na Instagramie zostały wyłączone. Celebryci i fani mimo to znaleźli sposób, aby wesprzeć prezentera telewizyjnego. Liczne słowa otuchy kierowali do rozżalonego taty przez Twittera.
Myślę o Tobie ciepło O'Toole i o Twojej rodzinie. Mam nadzieję, że Oakland bezpiecznie wróci do domu
- napisała na Twitterze reporterka sportowa Amanda Stein .
Mam nadzieję, że ten koszmar wkrótce się dla niego skończy
- pisał na Twitterze gospodarz talk-show Craig Needles.
Oakland urodziła się pod koniec maja 2020 roku. Dziewczynka ma zatem zaledwie miesiąc. Teraz prezenter telewizyjny po raz trzeci został ojcem. Ma także dwie inne córki - Ruby i Sydney, których mamą jest jego była żona Corrie. Jak się okazało Rzecznik Departamentu Policji w Toronto w rozmowie z DailyMail.com, że instytucja nie otrzymała żadnych zgłoszeń o zaginionym dziecku. W związku z tym nie podjęli działań, które miałyby odnaleźć dziewczynkę.
Możliwe jest, że inny departament policji może prowadzić dochodzenie w sprawie uprowadzenia, ale Departament Policji w Toronto nie miał żadnych informacji w tej sprawie
- dodał Rzecznik Policji w Toronto.
Na szczęście cała sytuacja miała dobre zakończenie. Dziewczynka jest już bezpieczna przy mamie.
Przeczytaj także: