Monika Mrozowska nie spodziewała się, że tak normalnym i niewinnym zdjęciem wrzuconym na Instagrama rozpęta prawdziwą burzę w sieci. Kobieta opublikowała fotografię, na której pozuje w stroju kąpielowym ze swoimi dziećmi. Jedna z internautek zarzuciła jej nagość i to, że nie powinna paradować przy dzieciach w tak skąpym stroju kąpielowym.
No z taka dupa i dzieckiem?! Gdzie jakiś dobry smak...
Aktorka błyskawicznie odpowiedziała na zarzuty.
Zazwyczaj chodzimy się kąpać w kombinezonach. Ale tym razem, specjalnie do zdjęcia, założyłam kostium kąpielowy
- skomentowała żartobliwie Monika Mrozowska.
Jak się okazało słowa internautki mocno uderzyły w Monikę Mrozowską, która zdecydowała się na wytłumaczenia. Opublikowała wpis, w którym wyraża ogromne zdziwienie do zaistniałej sytuacji.
Kostium kąpielowy. Kto by pomyślał, że może wzbudzić tyle emocji. Może gdyby był sam . Wisiał sobie skromnie na jakimś wieszaku, albo wciskał się w ciemny kąt szuflady, to nikt by się tak nie oburzał, ale...kostium nosi się na ciele. Nosi się go tak, że widać nogi, ręce, czasami brzuch, plecy, kawałek biustu i pupę. Różnie się go nosi. Czasami coś się z niego wylewa, czasami coś gdzieś wisi... Zadziwiające jest to, że kostium odkrywający i nogi i ramiona pojawił się w kobiecej garderobie już w latach 20-tych ubiegłego wieku i po 100 latach dalej potrafi szokować.. A właściwie... ciało w kostiumie.
Aktorka pokazała jakiś czas temu jak wygląda brzuch kobiety po trzech ciążach. Nie boi się mówić o trudnych tematach. Uświadamia inne kobiety jaka jest rzeczywistość. Zawalczyła o siebie i wprowadziła dobre nawyki. Dzięki temu może pochwalić się szczupłą sylwetką. Na co dzień prowadzi aktywny tryb życia - systematycznie ćwiczy jogę. Aktorka apeluje, aby kobiety przestały "być dla siebie wilkiem", a zaczęły się wspierać. Wygląda na to, że komentarz bardzo dotknął Monikę.
Jestem aferzystką, bo moje dzieci wiedzą jak wyglądam w stroju kąpielowym. Uwaga! Wiedzą jak wyglądam NAGO!!! Karmiłam je PIERSIĄ ! W dodatku NAGĄ również! Jaki mają do tego stosunek? NATURALNY!!!! Jeżeli ktoś ma ochotę kąpać się w koszulach, kalesonach, czy kitlach, to jest jego osobisty wybór. Mój jest INNY. I jak mi przyjdzie na to ochota, to wskoczę do tej rzeki nawet na golasa... P.s. Uważajcie nad Bałtykiem na strażników moralności. Najczęściej sami najwięcej mają „za uszami”...
- dodała sfrustrowana aktorka.
Czy wy również uważacie, że strój kąpielowy był faktycznie zbyt skąpy?
Przeczytaj także: