Autyzm to całościowe zaburzenia rozwoju dziecka, które może oznaczać niepełnosprawność intelektualną i brak samodzielności. Jednocześnie trzeba pamiętać, że u każdego może wyglądać inaczej. W Polsce ciągle brakuje wiedzy o autyzmie, co może wywołać niezręczną i oburzającą sytuację, jaka wydarzyła się kilka dni temu w Płocku.
17 czerwca panią Anię z Płocka spotkała niemiła sytuacja. Wraz z dwójką dzieci (pięcioletnim i półtorarocznym) chciała pojechać na terapię pięciolatka taksówką. Jej syn, który ma autyzm, pierwszy raz jechał taksówką. Podczas jazdy zaczął krzyczeć i uderzać głową w pleksi, które oddzielało siedzenie kierowcy od pasażerów. Kierowca pojazdu, jak opowiada mama, zachował się bardzo agresywnie i wyprosił rodzinę z samochodu.
Kierowca użył słów "Zabierać mi go stąd!". Dodam, że po chwili przyjechała druga taksówka, z innej korporacji, która dowiozła nas do celu
- powiedziała dla portalu petronews.pl mama chłopca.
Mama wyjaśniła, że jej dziecko nie jest agresywne. Uważa, że taksówkarz nie dał jej czasu na wyciszenie chłopca. Złapał malucha za nogę i powiedział "Nienormalny jesteś?" oraz kazał wysiąść mamie z dziećmi z pojazdu. Po całej sytuacji po rodzinę przyjechała inna taksówka, która odwiozła ich do domu. Kierowca był przyjaźnie nastawiony do dziecka, które dzięki temu się wyciszyło.
O komentarz w całej sprawie zostało poproszone Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem "Odzyskać Więzi", pod którego opieką znajduje się chłopiec.
Zachowania społecznie niepożądane są wpisane w autyzm, mama nie ma z nimi nic wspólnego. To nie jest brak wychowania, tzw. kindersztuby, to autyzm i jego urok. Geneza zachowań trudnych nie jest nawet całkowicie znana, są różne teorie. Zresztą sam autyzm jest do tej pory tajemnicą i zagadką
- powiedziała portalowi PetroNews Renata Szpilkowska-Lorenc, szefowa stowarzyszenia.
Właściciel korporacji taksówkarskiej poinformował płocki portal, że kierowca zostanie zawieszony ze względu na swoje zachowanie.
Sytuacja nie dotyczy całej mojej firmy, lecz jednego kierowcy. Każdy kierowca ma swoją działalność gospodarczą i odpowiada za siebie. Zgodnie z regulaminem wewnętrznym mamy jednak możliwość zastosowania kar. Ja mogę przeprosić, jest mi przykro, że do takiej sytuacji doszło
- dodał właściciel.
Mówiąc "autyzm", mamy na myśli cały zespół zaburzeń o wspólnej nazwie - zaburzenia "ze spektrum autyzmu". Są one ściśle związane z przebiegiem rozwoju układu nerwowego dziecka. Charakteryzują się trzema głównymi cechami. Po pierwsze, to deficyty dotyczące relacji społecznych. Dziecko (a potem dorosły, bo z autyzmu się nie wyrasta) ma ograniczone zdolności do tworzenia takich relacji i uczestniczenia w nich. Jest mu trudniej wchodzić w kontakt z ludźmi - reagować na zaproszenie do niego, przejawiać inicjatywę i umieć odnajdować się w interakcji. Trudniej jest mu budować związki oparte na głębszej wymianie emocjonalnej, a także na wymianie informacji. Drugi obszar nieprawidłowości to komunikowanie się. Te dwa obszary są zresztą ze sobą bardzo powiązane. W nowej klasyfikacji, która ukazała się w Stanach Zjednoczonych, traktuje się je łącznie jako zaburzenia dotyczące "społecznej komunikacji"