Anna Lewandowska krytykowana przez internautki. "Te zdjęcia wpędzają kobiety w kompleksy". Celebrytka tłumaczy: mamy jeden cel

Anna Lewandowska pokazała na Instagramie zdjęcia, na których widać jej brzuch po pierwszej i drugiej ciąży. Podkreśliła, że to dzięki treningom tak łatwo jest wrócić do formy. Mamy zarzuciły jej w komentarzach, że wpędza w ten sposób w kompleksy kobiety, którym po porodzie nie udało się odzyskać tak szybko ładnej figury. Zwróciły też uwagę na problem depresji poporodowej.

Anna Lewandowska 6 maja urodziła drugą córkę, Laurę. Niedawno opublikowała na swoim blogu hpba.pl obszerny wpis o tym, jak wyglądały oba porody. Pokazała zdjęcia sylwetki i opisała, że to treningi w ciąży pomogły jej utrzymać formę. 

"Młode mamy popadają w kompleksy" - komentują fanki

Pod instagramowym postem Lewandowskiej pojawiło się wiele komentarzy, w których kobiety zwróciły uwagę na to, że trenerka jest wzorem do naśladowania wielu polskich mam, więc powinna także podkreślić, że nie każdy ma predyspozycje i warunki do tego, aby tak szybko odzyskać figurę po ciąży. 

Niestety, wiele mam nie ma możliwości tak wyglądać. Czasami treningi, dieta to za mało, a patrząc na pani zdjęcia, młode mamy popadają w kompleksy.
W tym wszystkim nie zapominajmy, że pani Ania ćwiczy od lat, jest sportowcem, więc nie porównujmy możliwości i pamięci ciała takiej osoby do kobiety, której aktywność fizyczna jest przeciętna.
Za mało świadomości ma pani na temat depresji, niskiej samooceny i poczucia wartości po porodzie

- czytamy w komentarzach. 

 

Mamy zwracają uwagę na problem depresji poporodowej 

Po tym, jak kobiety opisały, że znaczna część mam po ciąży czuje się źle ze swoją figurą i cierpi na depresję, Anna Lewandowska odpowiedziała, że to wszystko, co napisały w komentarzach internautki, jest uwzględnione na jej blogu. Jak jednak zauważyły instagramowiczki, trenerka napisała tylko jedno zdanie, które odnosi się do problemu. "Nie chciałabym, abyśmy się do siebie porównywały. Mam jeden cel. Trenujmy, jeśli jest to możliwe, na własnym przykładzie widzę jak jest to ważne" - pisze Lewandowska. Czy według was to także za mało, aby uświadomić Polki, że mimo starań, nie każda może mieć idealną figurę po ciąży?

Niektórym znanym mamom nie udało się tak szybko wrócić do sylwetki sprzed ciąży i opisały swoje uczucia w mediach społecznościowych. Kassi Mansfield, znana blogerka po porodzie wyznała, że jej brzuch jest bardzo duży. Powiedziała, że musi nosić pieluchy dla dorosłych i "ogromne podpaski". Przyznała, że towarzyszą jej obfite krwawienia i upławy. Dodała, że ma "sflaczałe", ale masywne i sprawiające ból piersi. Zobacz: Pokazała, jak naprawdę wygląda ciało po porodzie. "Jakbym nadal była w ciąży". Blogerka nosi pieluchy dla dorosłych.

Szacuje się, iż około 10-30 proc. mam doświadcza depresji poporodowej. Zobacz jak sobie z nią radzić: Baby blues - czym jest, jakie są podstawowe objawy i jak sobie z nim radzić?

Zobacz wideo Anna Lewandowska ćwiczy w 8. miesiącu ciąży
Więcej o:
Copyright © Agora SA