Mama zrobiła akrylowe paznokcie dziecku? Zdobione kryształkami i z logo Louis Vuitton. "To obsceniczne"

Zdjęcie dziecięcej rączki ze sztucznymi paznokciami wywołało skandal w sieci. "Kiedy moje dziecko miało około sześć miesięcy, wsunęło mi cały palec pod powiekę, zanim zdążyłam się odsunąć. To zdjęcie mnie przeraża".

Dziecko ze sztucznymi paznokciami

Anonimowa mama wstawiła na forum portalu Raddit nietypowe zdjęcie. Na fotografii widać rączkę małego dziecka z długimi, sztucznymi paznokciami. Na jednym paznokciu widniało nawet logo Louis Vuitton. Internauci oburzyli się, jak można małemu dziecku zrobić sztuczne paznokcie. Pojawiło się wiele komentarzy:

"To wulgarne, przecież to tylko dziecko",

"Czuję się naprawdę nieswojo",

W komentarzach wielu użytkowników wyraziło również obawy o bezpieczeństwo dziecka. Jedna mama napisała:

Kiedy moje dziecko miało około sześć miesięcy, wsunęło mi cały palec pod powiekę, zanim zdążyłam się odsunąć. To zdjęcie mnie przeraża

Inne dodały:

"Wyobraź sobie, że się budzisz, a Twojego malucha brakuje gałki ocznej",

"Obawiam się, że to dziecko wydłubie ci oko",

"Już widzę show, gdy mama je zdejmuje".

 
Zobacz wideo Izabela Janachowska pokazała dziecko

Bezpieczeństwo dziecka

Bezpieczniej będzie nie brać przykładu z mamy, która zrobiła dziecku sztuczne paznokcie. Warto skupić się na tym, jak bezpiecznie obcinać swojemu maleństwu paznokcie. Poleca się obcinanie dziecku paznokci podczas snu. Jest to wygodna i bezpieczna metoda. Niemowlęcia nie namówimy przecież, by chwilę siedziało bez ruchu. Czasem musimy obcinać na raty, np. po trzy paznokcie dziennie, bo maluch zrywa się jak oparzony, gdy tylko zaczynamy gmerać przy jego stopach czy rękach. Można również bawić się w obcinanie paznokci. Z czasem warto oswajać dziecko z obcinaniem paznokci. Nie będziemy mu tego robić całe życie przez sen. Z dwulatkiem można już spokojnie negocjować. Warunkiem jest spokój po naszej stronie. Jeśli dziecko wyczuje, że jesteśmy zdenerwowani, będzie zaniepokojone i zacznie się wyrywać. Zanim przystąpimy do zabiegu, warto opowiedzieć maluchowi, co będziemy robić. Można zademonstrować, jak rodzice dzielnie znoszą obcinanie paznokci albo na niby obciąć pazurki pluszakowi. Zwykle najłatwiej nakłonić dziecko do współpracy, zmieniając manikiur czy pedikiur w zabawę. Np. palce wydające odgłosy różnych zwierząt powinny zaczarować dziecko na dostatecznie długo, by udało się skończyć "operację".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.