40-letnia Sarah Holliday z Fort Collins w Kolorado zaszła w ciążę w lipcu 2016 roku. Położna powiedziała jej, że poroniła dziecko, ponieważ nie mogły usłyszeć bicia serca w październiku tego samego roku. Jednak od tego czasu guz Sarah nadal rośnie. Kobieta wierzy, że jest w "tajemniczej ciąży". Znalazła również organizację charytatywną, która twierdzi, że jej ciąża postępuje tak wolno, ponieważ płód nie rozwinął jeszcze wystarczająco. Lekarze uznali, że kobieta przeżywa urojoną ciążę. Jej ciało "oszukuje się", że jest w ciąży. Sarah i jej mąż Cornell, którzy początkowo nie wierzyli, że może być w ciąży, nadal myślą, że ich dziecko się urodzi. "Ciężarna" powiedziała:
Nie mogę się doczekać spotkania z moim dzieckiem.
Historia Sary rozpoczęła się, gdy zaszła w ciążę, po tym, jak doznała dziewięciu poronień, ponieważ zmagała się z endometriozą. Kobieta wyznała, że kiedy zobaczyła pozytywny test, była bardzo szczęśliwa, ponieważ to było jej marzenie. Tydzień później poszła na badanie. Była w 12 tygodniu ciąży, ale nie można było znaleźć bicia serca. Wybrała się na izbę przyjęć, ponieważ była pewna, że poroniła. W szpitalu lekarze nie byli w stanie potwierdzić ciąży lub poronienia, została wysłana do domu. Po tym, jak Sarah opuściła szpital, mówi, że jej brzuch dalej rośnie. Sarah wkrótce zaczęła desperacko szukać odpowiedzi, dopóki nie natknęła się na grupę Cryptic Pregnancy Awareness online. Zwierzyła się tam i opowiedziała swoją historię. Postanowiła wykonać prywatnie badanie ultrasonograficzne w miejscu poleconym na grupie. Podczas USG Sarah twierdzi, że technik był w stanie zidentyfikować dziecko, które wydawało się rosnąć bardzo powoli. Powiedział: "Dziecko rośnie wolniej niż zwykle, ale wciąż żyje".Sarah dodała: "Wydaje mi się, że mam tajemniczą ciążę, w której dziecko rośnie wolniej niż zwykle, ale wciąż żyje".