Aisling Cislikauskiene i jej mama Trisha Duffy są dla siebie najlepszymi przyjaciółkami. Kiedy ich partnerzy oświadczyli się tego samego dnia, postanowiły wspólnie zorganizować ślub. Wyjechali też razem na miesiąc miodowy. 35-letnia Aisling i 53-letnia Trisha zawsze były „bardziej jak najlepsze przyjaciółki niż jak matka i córka”.
38-letni Marius, mąż Aisling oświadczył jej się w marcu 2016 r., podczas rodzinnego spotkania. Później zdecydowali, że nie będą brać ślubu. Jednak, gdy mama Aisling zaręczyła się ze swoim partnerem, postanowili też zostać małżeństwem. Początkowo planowali przyjęcia osobno. Trisha zażartowała, że powinni połączyć siły. Pierwsza reakcja Aisling i Marius była na "nie". Wkrótce jednak zmienili zdanie. Zdali sobie sprawę z tego, że to będzie niezwykły dzień, gdy zorganizują go wspólnie.
To był wyjątkowy dzień
Ślub dwóch par odbył się 14 lutego 2020 roku w Castletroy Park Hotel w Limerick w Irlandii. W uroczystości wzięło udział 160 gości. Aby uczynić wydarzenie jeszcze bardziej wyjątkowym, pary nie mówiły gościom, że będzie to wspólne święto, aż do dnia ślubu. Aisling, powiedziała:
Kiedy mama po raz pierwszy zasugerowała, że możemy mieć wspólny ślub myślałem, że żartuje. Marius i ja powiedzieliśmy jej, żeby nie była głupia i powiedzieliśmy, że nie chcemy zabrać im ich wielkiego dnia. Ale im więcej o tym mówiliśmy, tym bardziej wydawało się, że to dobry pomysł. Dobrze sobie radzimy jako czwórka. Zawsze spędzamy razem weekendy.
Dodała, że dzięki temu obydwie pary zaoszczędziły dużo pieniędzy, a gości i tak mieli wspólnych. Przyznała, że to był najlepszy dzień w jej życiu i czuła się wyjątkowo, dzięki temu, że mogła dzielić uczucia z mamą. Później kobiety wpadły na pomysł, aby wybrać się we czwórkę na miesiąc miodowy. Pary pojechały wspólnie na tygodniowy rejs po hiszpańskich wyspach.
