Małgorzata Rozenek postanowiła udowodnić, że nie udaje ciąży. Fanka: "Sama prowokuje takie sytuacje"

Małgorzata Rozenek w czasie kwarantanny na swojego Instagrama wstawiła zdjęcie, które zadedykowała "tropicielom braku brzuszka". Całą sytuację skomentował Radosław Majdan.

Małgorzata Rozenek wraz z mężem Radosławem Majdanem, niedługo spodziewają się swojego pierwszego, wspólnego dziecka. Para bardzo długo starała się o to, aby zajść w ciążę. Po licznych próbach udało się, dzięki metodzie in vitro. Porodu możemy spodziewać się około czerwca 2020 roku. Małgosia ma już dwójkę synów z poprzedniego małżeństwa. Na swoim Instagramie chętnie wstawia zdjęcia i relacje, na których eksponuje swój już spory ciążowy brzuszek.

Małgorzata Rozenek o udawaniu ciąży

Fani Małgosi od samego początku ogłoszenia wiadomości o ciąży twierdzili, że prawdopodobnie udaje. Zaczęło się to od sytuacji, kiedy wstawiła zdjęcie z basenu i jedna z fanek stwierdziła, że widziała, jak celebrytka zmienia poduszki. Dodała, że nie wchodzi do basenu, bo boi się zamoczyć poduszki.  Małgosia postanowiła wspierać akcję "zostań w domu", która ma na celu walkę z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Od trzech dni jest w domu wraz ze swoją rodzinom. Ostatnio wstawiła na swojego Instagrama zdjęcie na, którym nie było widać brzuszka. Wśród fanów wywołała się dyskusja i szukanie sensacji na temat jej ciąży. Jedna z fanek pod zdjęciem napisała: "Jakoś brzuszka nie widać". Dzień później dodała kolejne zdjęcie. Na pierwszym planie jest ona z widocznym brzuszkiem, obok pies, a w tle widać męża Radosława Majdana.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan o pokazywaniu dziecka:

Fani o ciąży Małgorzaty Rozenek

Małgosia pod zdjęciem dodała żartobliwy opis: "Specjalnie dla tropicieli braku brzuszka, z poprzedniego zdjęcia. Tym razem go założyłam". Całą sytuację skomentowała polska projektantka mody Eva Minge:

Smutne i zarazem przerażające jest to śledzenie "brzuszka" i potrzeba dowodu. Jak widać, istnienie ciąży Małgosi lub plastikowego wypełniacza, spędza nadal sen z powiek niektórym. Później będzie oglądanie dziecka z każdej strony, czy podobne do taty. Matko kochana, korona, Małgosia, za wytrzymałość... korona bez wirusa.

Na co jedna z obserwatorek odpisała: "Pani Małgosia sama prowokuje takie sytuacje". Do dyskusji włączył się Radosław Majdan, pytając, czym jego żona prowokuje takie sytuacje? Fanka odpowiedziała, że powinna się wyciszyć w tym stanie, żeby reporterzy nie robili jej zdjęć. Mąż dla rozluźnienia atmosfery dodał komentarz:

A mówiłem załóż poduszkę bo będzie widać.
 
Więcej o:
Copyright © Agora SA