Instagram to portal na którym można dzielić się swoim życiem osobistym, podróżami, tym co nas cieszy i smuci. Trzeba bardzo uważać na zamieszczane tam treści, aby nie zostać skrytykowanym lub nie stać się celem do zastraszania. Tak właśnie stało się w przypadku 13-letniego chłopca Calluma Manninga, z South Shields, w Anglii założył konto na Instagramie: "Cal's Book Account", aby móc dzielić się książkami, które lubił ze swoimi przyjaciółmi.
Inne dzieci, kiedy dowiedziały się, że chłopiec posiada Instagram o takiej tematyce zaczęli wysyłać mu obraźliwe wiadomości. Chłopiec był nowym uczniem w szkole i nie dostał akceptacji od rówieśników. Chłopiec wyznał:
Nie płaczę często, ale myślę, że po raz pierwszy tak naprawdę płakałem.
Siostra Calluma, Ellis Landreth, postanowiła podzielić się historią na swoim Twitterze. Opublikowała zdjęcie konta na Instagramie Calluma i napisała: „Nie mogę uwierzyć, jak okropne są dzieci". Dodała: "Dzieci w nowej szkole mojego młodszego brata utworzyły czat grupowy, nazywając go głupkiem, dodając go do grupy, aby mógł to zobaczyć". Dzięki historii, którą podzieliła się siostra, profil zyskał ponad 240 tysięcy obserwujących. W ciągu kilku godzin ludzie zareagowali na hejt i zaczęli wspierać chłopca, który zaczął dostawać mnóstwo komentarzy od obcych ludzi. Wśród osób, które skomentowały zdjęcia książek, na profilu nastolatka, była Caroline Kepnes, autorka książki "You".
Kolekcja książek dla Calluma z każdym dniem nieustannie się powiększa, ponieważ wydawnictwa z całego kraju chcą wysyłać mu książki. "Nie wiem, gdzie mamy położyć te wszystkie książki" - powiedziała mama chłopca. "Myślę, że będziemy musieli pojechać do Ikei i kupić nowe półki" - dodała. Kobieta wyznała, że jej dziecko przez smutną historię zyskało pewności siebie.