Bliźnięta z Tamilnadu od lat opisywane są w mediach na całym świecie. I nic dziwnego - tyle bliźniąt w jednej miejscowości naprawdę robi wrażenie. W Sirkazhi od lat rodzą się bliźnięta, mieszka ich tam ponad sto par.
Jesteśmy szczęśliwe, że jesteśmy bliźniaczkami i zwracamy na siebie uwagę. Dzięki nam nasi rodzice są popularni
- wyznają siostry, które pojawiły się w reportażu BBC.
Gdy w klasie jest jedna para bliźniąt, często jest problem, aby ustalić, które jest którym. A gdy jest ich więcej, pomyłka goni pomyłkę. W Sirkazhi rodzeństwa chodzą do tych samych szkół, a nauczyciele mają problem, aby odróżnić od siebie bliźnięta. I chociaż bywa, że zwracają się nie do tej osoby, do której by chcieli, to przyznają, że nauczanie bliźniąt to frajda.
Uczniowie z kolei chętnie wykorzystują fakt, że nauczyciele ich nie odróżniają - pomagają sobie na przykład podczas odpowiedzi. Nauczyciele mają swoje sposoby, aby odróżniać rodzeństwo, sadzają je w różnych ławkach, rozdzielają w klasach. Jednak nawet, gdy uczniowie-bliźnięta siedzieli w innych klasach, dostawali takie same oceny. "To bliźniacze połączenie" - mówi jedna z sióstr, która zdobyła popularność w mediach dzięki temu, że jest jednym z bliźniąt z Sirkazhi. W innej rozmowie przyznała, że lubi ten sam kolor, co siostra, wszystko robią razem. Wymieniają się notatkami i dbają o siebie nawzajem.
Jak czytamy w jednym z artykułów poświęconym bliźniętom, w Sirkazhi jest około 150 par bliźniąt w wieku szkolnym. Do lokalnej szkoły chodzą 52 pary bliźniąt. 21 par to bliźnięta mieszanych płci, 19 par to dziewczynki, a 12 par - chłopcy. Jak mówi dyrektor jednej ze szkół, w mieście bliźnięta są od dziesięcioleci i wszyscy się do tego przyzwyczaili. W dodatku nauczyciele przyznają, że nauczanie bliźniąt wprowadza podwójną radość do zajęć.
Badacze od lat próbują rozwiązać zagadkę bliźniąt z indyjskiego miasta, jednak wciąż nie ma rozstrzygających badań, które wyjaśniałyby ten fenomen. Lekarze wciąż przyglądają się zależnościom między bliźniętami i szukają naukowego rozwiązania. Mieszkańcy Sirkazhi mają swoje wytłumaczenie. Według nich to błogosławieństwo.
Od strony matki mieliśmy bliźnięta w ciągu trzech ostatnich pokoleń. Jestem szczęśliwy, że urodziłem się jako bliźniak i że jestem ojcem bliźniaczek. To najradośniejsza rzecz w moim życiu
- zaznacza mężczyzna, który występuje w reportażu BBC.