Osoby, które obserwują Kasie Tusk od lat, dobrze wiedzą, że zależy jej na prywatności w internecie, dlatego rzadko dzieli się zdjęciami z córką czy mężem. Na swoim blogu skupia się głównie na pokazywaniu stylizacji, pięknego mieszkania w Sopocie i ujęć z podroży. Od kiedy w 2019 roku na świat przyszła jej córeczka, dużo osób zastanawiało się, jak nowa mama zamierza pogodzić pracę blogerki z wychowywaniem dziecka. Jak widać na Instagramie, Tusk daje sobie świetnie radę, a ostatnio zabrała nawet córkę na plan zdjęciowy. Sesja była stworzona na potrzeby nowej kolekcji marki MLE, której dyrektorką jest gwiazda. Fanki blogerki, nie tylko zachwalały jej zdjęcia i stylizację, ale też podejście do macierzyństwa.
Macierzyństwo to piękne chwile, widać to po Pani i córeczce na każdym zdjęciu
Najmniejsza asystentka obecna
Widać, ze świetnie się bawiliście podczas zdjęć
Padło też pytanie, czy obecność córki Kasi Tusk można odczytywać jako zapowiedź kolekcji MLE dla dzieci. Okazuje się jednak, że zapracowana mama postanowiła jedynie spędzić więcej czasu ze swoim dzieckiem. Póki co nie planuje projektowania ubrań dla dzieci.
Kasia Tusk oprócz prowadzenia bloga Make Life Easier, od 2005 roku zajmuje się też kierowaniem firmy MLE. Zainspirowana skandynawskim stylem, postanowiła stworzyć własną markę odzieżową, która będzie skupiać się na produkowaniu ubrań z dobrej jakości materiałów. Obserwatorki Tusk, znają jej zamiłowanie do prostych, minimalistycznych stylizacji, dlatego nikogo nie zdziwił asortyment marki.
Największą wartością naszych projektów jest jakość, starannie wyselekcjonowane materiały i metka Made in Poland. Wiemy jak łatwo zagubić się wśród ciągle zmieniających się trendów, dlatego MLE to ukłon w stronę ponadczasowego minimalizmu. Nasze projekty to przede wszystkim bazowe ubrania, które powinny być podstawą każdej garderoby.