Jedna z członkiń facebookowej grupy The MotherLoad’s podzieliła się sposobem, który pomógł jej córeczce w walce z zatkanym nosem. Mama wiedziała, że jej córka potrzebuje czegoś, co udrożni nos, pod ręką miała olejek eteryczny, jednak nie wiedziała, co nim skropić. Wyznała, że była trzecia w nocy, córeczka nie mogła oddychać. Nie miała chusteczek, a nie przyszło jej do głowy, aby skorzystać z papieru toaletowego. Potrzeba matką wynalazku - wykorzystała podpaskę, którą (po zaaplikowaniu na nią olejku) przykleiła w pobliżu łóżeczka córeczki. Mąż kobiety myślał, że wkładka znalazła się na półce przez przypadek.
Wpis został polubiony ponad tysiąc razy, a inni deklarują, że wykorzystają pomysł mamy.
"Genialne, wykorzystam to wieczorem."
"To lepsze niż chusteczki."
Dla dorosłych katar także nie jest niczym przyjemnym, ale oni wycierają nos i jakoś dalej funkcjonują. U najmłodszych "zwykły" katar to wiele problemów. Dziecko nie rozumie, dlaczego ma problemy z oddychaniem. Będzie próbowało oddychać przez usta, a podczas jedzenia będzie to utrudnione, maluch może mieć problemy z jedzeniem. Do tego dochodzą problemy ze snem, ogólne rozdrażnienie. Wydzielina spływa po tylnej ścianie gardła i podrażnia górne drogi oddechowe, dziecko pokasłuje. Katar może nieść poważne konsekwencje, może doprowadzić m.in. do odwodnienia, słabszego przybierania na wadze, może być początkiem innych infekcji, np. zapalenia ucha. W dodatku spływający katar podrażnia kolejne części układu oddechowego, może prowadzić do zapalenia oskrzelików, oskrzeli czy płuc, nie możemy go bagatelizować.
O czym pamiętać? Zadbajmy o to, aby wydzielina wypływała z nosa (np. układając nogi u wezgłowia łóżeczka książki), udrażniajmy nosek. Sprawdzą się także inhalacje z soli fizjologicznej. Olejki eteryczne ułatwiają oddychanie, ale nie stosujmy ich u najmłodszych (a już na pewno nie skrapiajmy nimi ubranek, czy np. materaca). Przeczytaj także: Kataru u niemowlęcia nie możemy lekceważyć. Jak ulżyć dziecku?