Kilka dni temu, w stanie Kalifornia, w miasteczku Morgan Hill, doszło do niezwykłego zdarzenia. Kiedy przyszli rodzice jechali samochodem, nagle kobieta zaczęła przedwcześnie rodzić. Ojciec dziecka, postanowił zatrzymać się na poboczu i zadzwonić na policję.
W pewnym momencie okazało się, że dziecko ma problemy z oddychaniem. Na szczęście mężczyzna szybko zareagował i przeszedł do reanimacji. Na miejsce pierwsi przybyli policjanci i szybko przeszli do akcji. Razem z ratownikami medycznymi, zajęli się nowo narodzonym dzieckiem i upewnili się, żeby ojciec nie czuł się wykluczony.
Zaangażowaliśmy ojca w poród. Pozwoliliśmy mu przeciąć pępowinę. Myślę, że był zachwycony, zważywszy na to, że to jego pierwsze dziecko.
Brawa należą się przede wszystkim policjantom, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce i z pełnym spokojem zajęli się kobietą i dzieckiem. Po skończonej akcji byli z siebie zadowoleni, ale twierdzą, że wykonywali po prostu swoją pracę:
W głowie masz zupełną pustkę. Skupiasz się tylko na tym, żeby każdy bezpiecznie wyszedł z sytuacji.
W takich chwilach musimy zachować profesjonalizm i spokój. Negatywna energia oddziałuje na pacjenta, więc za wszelką cenę musimy być opanowani.
To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy dziecko urodziło się w nietypowych warunkach. Niedawno pisałyśmy o przypadku, kiedy 19-latka zaczęła rodzić, podczas dyskoteki. Poród zakończył się, jeszcze zanim na miejsce przybyła karetka. Cały artykuł możecie znaleźć tutaj: Dziewiętnastolatka urodziła podczas dyskoteki. Poród odbył się na klubowym parkiecie"