Szkoły zalecają uczniom wracającym z ferii we Włoszech kwarantannę. GIS odpowiada: Nie ma podstaw

W niektórych szkołach do rodziców wysyłana jest prośba o codzienne monitorowanie temperatury dzieci, a w przypadku pojawienia się jakichkolwiek objawów infekcji, o pozostawienie dziecka w domu. Główny Inspektorat Sanitarny postanowił załagodzić sytuację.

Koronawirus - bezpieczeństwo w szkołach

Aktualnie (stan 26 lutego, na godz. 10.53) odnotowano 81005 przypadków zachorowań na koronawirusa, z czego 2762 osoby zmarły. W Polsce na razie potwierdzonego przypadku zakażenia nie ma, ale w niektórych szkołach i przedszkolach w Warszawie dyrekcje wysłały do rodziców maile. Jednym z powodów było to, iż wiele dzieci wróciło z ferii zimowych z Włoch, gdzie wykryto już 322 przypadki zachorowań. W związku z tym w jednej z warszawskich szkół na Wilanowie dyrektor poprosił o codzienne sprawdzanie temperatury ciała dziecka i w razie kaszlu pozostawienie go w domu.

W związku z informacjami na temat rozprzestrzeniania się koronawirusa zwracamy szczególną uwagę na konieczność zachowania higieny i częste mycie rąk zgodnie z zaleceniami GIS. Jednocześnie apelujemy do rodziców uczniów, którzy w ostatnim czasie podróżowali samolotem, o uważną obserwację dziecka, a w przypadku osób, które przebywały w Chinach, Korei Południowej czy Włoszech o codzienne monitorowanie temperatury, a w przypadku pojawienia się jakichkolwiek objawów infekcji, o pozostawienie dziecka w domu

- brzmiał komunikat szkoły.

Chiny, koronawirus i tajemnice. Co ukrywa Xi Jinping?

Zobacz wideo

Koronawirus - bezpieczeństwo uczniów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał dla osób powracających z północnych Włoch specjalny komunikat. Przeczytać w nim można:

Obecnie nie ma uzasadnienia dla podejmowania nadmiernych działań typu kwarantannowanie osób powracających z regionów północnych Włoch, odmawianie udziału w zajęciach szkolnych czy zamykanie szkół.

Dodano, że w celu uzyskania aktualnych informacji o zasadach postępowania, dyrektor szkoły powinien skontaktować się ze stacją sanitarno-epidemiologiczną. Osoby, które były w północnych Włoszech w ciągu ostatnich 14 dni i zaobserwowały u siebie objawy, takie jak m.in.: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem powinny niezwłocznie powiadomić telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego, lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.

W przypadku, gdy po powrocie przez 14 dni nie zaobserwowano objawów, powinno się kontrolować swój stan zdrowia poprzez codziennie mierzenie temperatury ciała, zwrócenie szczególnej uwagi, czy nie występują objawy grypowe. W wypadku ich wystąpienia należy jak najszybciej powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego.

Bardzo ważne jest, aby pamiętać o przestrzeganiu higieny poprzez częste mycie rąk wodą z mydłem, a jeśli nie ma takiej możliwości, np. podczas podróży, ich dezynfekcji środkiem na bazie alkoholu. Główny Inspektor Sanitarny z powodu występowania koronawirusa nie zaleca podróżowania do: Chin, Korei Południowej, Włoch (w szczególności do regionu Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania, Lacjum), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.