Mama pięciorga dzieci nie mogła nakarmić córki. Zadzwoniła o 2 w nocy na policję

Mama pięciorga dzieci nie mogła nakarmić swojej córki w nocy. Jej mąż był w pracy, a nikt ze znajomych nie odebrał telefonu. Postanowiła zadzwonić pod numer alarmowy. Do kobiety przyjechała policja.

Shannon Bird z Alpine, blogerka i mama pięciorga dzieci miała problem z nakarmieniem swojej sześciomiesięcznej córki. Skończył jej się pokarm w piersiach, a w domu nie było mleka. Pozostałe dzieci spały, a mąż był w pracy. 

Zadzwoniłam do męża i zaczęliśmy burzę mózgów. Dzwoniliśmy do sąsiadów i bliskich mieszkających w okolicy, ale nikt nie odebrał 

- opowiada dla KSL Bird. Postanowiła zatem poprosić o pomoc policję. Powiedziała z płaczem przez telefon, że nie ma czym nakarmić swojego dziecka.  

Nigdy nie byłam w takiej trudnej sytuacji. Nie miałam pokarmu w piersiach. To było naprawdę przerażające

- powiedziała w rozmowie z KSL. Dodała, że zawsze karmi dziecko swoją piersią i nie ma w domu mleka modyfikowanego. Wyznała, że funkcjonariusze z Departamentu Policji Lone Peak po tym, jak otrzymali telefon od Shannon przyjechali do jej domu. Policja dostarczyła zwykłe mleko, a kobieta stwierdziła, że takim nie może nakarmić swojej córki, więc funkcjonariusze pojechali po specjalne dla niemowląt. 

To jest produkt, który podawałem z partnerką swojej córce, gdy była noworodkiem, więc powinien być odpowiedni

- powiedział jeden z policjantów telewizji KSL, który kupił mleko modyfikowane. 

Jesteśmy bardzo dumni z naszych oficerów i ich oddania służbie

- napisał departament na swojej stronie na Facebooku.

Mleko mamy to magiczna substancja. Obalamy 5 popularnych mitów na temat karmienie piersią

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.