Znana celebrytka odpowiada na zaczepki hejterów. "Twój syn wygląda jak dziewczynka"

Modelka Whitney Port przyznała, że czuje się odpowiedzialna za komentarze hejterów. Pod jednym ze zdjęć skrytykowano wygląd jej synka. Postanowiła odpowiedzieć.

Mama i syn

Whitney Port to amerykańska celebrytka i znana modelka. Od 2015 roku jest żoną producenta telewizyjnego Tima Rosenmana. Wraz z mężem mają dwuletniego syna. Ostatnio celebrytka na swoje media społecznościowe wstawiła zdjęcie z synem. Jeden z obserwatorów skomentował nagranie. Napisał, że długie, kręcone loki dziecka sprawiły, że wyglądał bardziej jak dziewczyna. Port stwierdziła, że komentarz ją zmartwił.

Anna Lewandowska udostępniła urocze wideo, jak Klara myje jej włosy

Zobacz wideo

Mama broni syna

Gwiazda opublikowała również film na YouTube zatytułowany "Kocham mojego malucha, ale porozmawiajmy o jego włosach", w którym odniosła się do złośliwych komentarzy ludzi na temat długich włosów syna. W wideo powiedziała: "Umieściłam zdjęcie Sonny'ego na moim Instagramie jak zawsze i ktoś skomentował, że wygląda jak ja" - powiedziała Port w filmie. W złośliwym komentarzu dalej napisał: "Rozumiem, że nie chcesz przedstawiać płci dziecka, ale to trzecie zdjęcie, które widziałem dzisiaj i gdybym nie wiedział, że to syn, z pewnością pomyślałbym, że jest dziewczyną".

Inne dzieci krytykowane za długie włosy

Problem komentowania długich włosów u dzieci pojawia się raz na jakiś czas. Hejterzy atakują zazwyczaj w mediach społecznościowych dzieci sławnych osób. Z tym rodzajem hejtu spotkała się również aktorka Megan Fox. Udostępniła na Instagramie urocze zdjęcie swoich dwóch synków; pięcioletniego Noah i o rok młodszego Bodhiego. Chłopcy siedzą razem na plaży. To, co rzuca się w oczy, to fryzury chłopców. Obaj mają długie włosy, które sięgają za ramiona. Czy to coś złego? Okazuje się, że wielu osobom to przeszkadza, bo długie włosy chłopców wywołały negatywne komentarze.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA