Sąd zakazał dzieciom jeździć autobusem bez nadzoru dorosłych. Tata czworga dzieci nie zgadza się z wyrokiem

Tata czwórki dzieci z Vancouver nie zgodził się z wyrokiem sądu, który zakazał przewożenia dzieci autobusem bez opieki dorosłych. Mężczyzna uważa, że narusza to prawo dotyczące wychowania dzieci według własnego uznania.

Adrian Crook, ojciec dzieci w wieku: 10, 9, 8 i 6 lat nie zgadza się z tym, że powinny być przewożone autobusem pod nadzorem dorosłych - poinformował vancouversun.com. Walczył na sali sądowej o decyzję, która umożliwi dzieciom podróżowanie do szkoły bez dorosłych. 

Każde z dzieci zostało przesłuchane indywidualnie, a ich opinie zostały wzięte pod uwagę. Siedmioletnia córka wyznała, że bała się jechać autobusem bez osoby dorosłej. Podczas wywiadu powiedziała również pracownikowi opieki społecznej, że to zbyt duża odpowiedzialność nawet dla jej 10-letniego brata

- powiedział sędzia. Crook uważa, że autobusy są bezpieczniejsze niż jakikolwiek środek transportu. Mężczyzna zrobił wiele, aby wyszkolić swoje dzieci, zapewnił dzieciom telefon komórkowy do komunikacji, który został również wyposażony w czujnik lokalizacji. 

Sąd uznał, że dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą być bez nadzoru w domu ani poza nim. Crook powiedział, że otrzymał wsparcie publiczne i będzie nadal walczył, ponieważ jest głęboko przekonany, że chodzi o coś więcej niż tylko wolność własnej rodziny. Twierdzi, że rolą wszystkich rodziców jest wspieranie dzieci w budowaniu umiejętności, zdobywaniu wiedzy i kształtowaniu dojrzałości emocjonalnej, która jest niezbędna do udanego dorosłego życia. 

Co mówi prawo w Polsce na temat zostawiania dzieci bez nadzoru dorosłego?

Prawo o ruchu drogowym, a dokładnie art. 43, mówi: 'dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania'. Zastosowanie może znaleźć także art. 89 kodeksu wykroczeń, w którym czytamy: 'kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany'.

Jeśli rodzice (lub prawni opiekunowie) zadecydują, że dziecko jest gotowe i może samo wracać ze szkoły do domu, może to robić - na ich pisemny wniosek złożony w szkole. Siedmiolatek może wracać ze szkoły samodzielnie, o ile porusza się jedynie chodnikiem, nie musi przechodzić przez żadną - nawet taką, po której rzadko coś jeździ - drogę. Obowiązkiem rodzica nie jest odbieranie dziecka ze szkoły. Może to robić m.in. starsze rodzeństwo (również takie, które nie jest pełnoletnie) na pisemny wniosek rodziców/opiekunów prawnych. Z zapisów prawa wynika także, że dziecko może samodzielnie poruszać się autobusami, jeśli skończyło 10 lat.

Dogoterapia. Alena i Blant wybudzają dzieci ze śpiączki

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA