Olga Frycz jest na wakacjach w Azji. Fanka zapytała ją, czy boi się koronawirusa. Szczerze odpowiedziała

Olga Frycz i Maja Bohosiewicz zabrały swoje dzieci i pojechały na kilkutygodniowe wakacje do Tajlandii. Znane mamy znalazły się w Azji jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa. Teraz obawiają się o powrót.

Olga Frycz boi się koronawirusa?

Olga Frycz i Maja Bohosiewicz razem ze swoimi rodzinami zimę spędzają w Tajlandii. Znane mamy i przyjaciółki wiele miesięcy temu zaplanowały kilkutygodniowy wyjazd na rajską wyspę, gdy zagrożenie koronawirusem jeszcze nie istniało (zobacz: Koronawirus - czym jest i jak się przed nim chronić).

Teraz jednak, gdy epidemia zbiera śmiertelne żniwo, fani Olgi Frycz zaczęli martwić się o bezpieczeństwo jej i jej bliskich. Pod jednym z najnowszych postów aktorki jedna z obserwatorek zapytała znaną mamę wprost, czy nie boi się koronawirusa.. Odpowiedziała:

Jeszcze nie. Ale wizja powrotu i przebywania na promach, lotniskach i generalnie w dużych skupiskach ludzi powoli zaczyna mnie niepokoić

- pisze Frycz. 

 

Olga Frycz i Maja Bohosiewicz w Tajlandii

Olga Frycz i Maja Bohosiewicz przebywają aktualnie na jednej z tajskich rajskich wysp. Zagrożenie koronawirusem jest realne. Do tej pory w Tajlandii stwierdzono 19 przypadków koronawirusa, jednak wszystkie wystąpienia zarejestrowano w części kontynentalnej, w okolicach Bangkoku (stan na 4 lutego). Jest to największe lotnisko w kraju i to tam lata większość krajowych linii. To także na to lotnisko znane mamy przyleciały z Polski. 

Zobacz w naszym wideo, jakie procedury dotyczące wirusów w samolotach:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.