Prezenterowi sportowemu zmarła żona. Wzruszające wyznanie o samotnym rodzicielstwie: Czuję, że nie jestem dość dobry

Znany prezenter sportowy Simon Thomas dodał wzruszający post na Instagrama. W swoim wpisie szczerze wyznał, jak czuje się, będąc samotnym tatą.

Tata i dziecko

Simon Thomas to były prezenter "Sky Sports" i 46-letni ojciec. Wychowuje dziesięcioletniego syna Ethana. Parę lat temu stracił swoją żonę Gemmę, która zmarła na raka. Niedawno na swoim Instagramie wstawił zdjęcie syna i podzielił się smutną, wzruszającą historią, która go spotkała. Postanowił podzielić się swoimi obawami dotyczącymi tego, czy robi wystarczająco dużo jako tata.

Rodzicu, weź sobie to do serca:

Zobacz wideo

Przemyślenia taty na temat rodzicielstwa

Prezenter przyznał, że w jego głowie toczą się ciągłe bitwy. Ma dylemat, czy robi wystarczająco dużo dla swojego syna. Napisał: "Czasami myślę, że jako rodzic muszę trochę odpuścić. Muszę porzucić pragnienie bycia superrodzicem i po prostu powiedzieć sobie, że dzisiaj zrobiłem wystarczająco dużo. Byłem tam. Byłem obecny. Zrobiłem wystarczająco dużo". Dodał:

Ciągle toczę bitwy o to, czy robię wystarczająco dużo, czy daję mu wystarczająco dużo miłości, czy zabawiam go wystarczająco, czy daję mu moją niepodzielną uwagę.

Pod tymi słowami napisał, że później przypomina sobie, iż jest obecny przy dziecku i kocha je tak, że nie opiszą tego żadne słowa. Nagle wszystko znowu jest dobrze. Doszedł do wniosku, że nie można porównywać się do innych. Należy być obecnym przy swoich dzieciach. Simon wyznał, że w tym roku powróci do pracy prezentera. Znalazł również miłość - to 27-letnia Derrina Jebb, której podziękował za wsparcie. 

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.