Jessica Simpson zdobyła się na szczere wyznanie. Przestała pić, bo nie była w stanie opiekować się dziećmi

Znana piosenkarka Jessica Simpson przyznała się do swoich problemów z alkoholem. Opowiedziała, jak cała sytuacja wpłynęła na jej życie rodzinne.

Jessica Simpson to 39-letnia piosenkarka i mama trójki dzieci Birdie Mae Johnson, Ace Knute Johnson, Maxwell Drew Johnson. Niedawno wydała swoją biografię pt: „Otwarta książka”, w której przyznała się do wielu intymnych szczegółów ze swojego życia.

Mama o swoich problemach

Mama trójki dzieci napisała, że w dzieciństwie była molestowana seksualnie, co było jednym z czynników, które doprowadziły do uzależnienia od alkoholu. Opisała, że była w takim stanie psychicznym, że bez wypicia rano drinka, nie była w stanie rano ubierać swoich dzieci. „Była 7:30 rano, a ja już wypiłam drinka” - napisała. Piosenkarka zdała sobie sprawę, że jej styl życia nie jest zdrowy i powiedziała kilku bliskim znajomym, że potrzebuje pomocy. „Muszę przestać. To musi się skończyć. A jeśli to alkohol pogarsza sytuację, to rezygnuję” - wspomniała. Aktorka przyznała również, że rezygnacja z alkoholu nie była dla niej trudna, ponieważ czuła już ogromną złość na całą sytuację.

Terapia mamy

Piosenkarka zaczęła sesje terapeutyczne, które odbywały się dwa razy w tygodniu. Miała pełne wsparcie rodziny i lekarzy. Aktualnie nazywa utrzymanie trzeźwości „ciągłym darem”. Pisząc książkę, miała nadzieję, że pomoże innym, którzy są w takiej sytuacji, jak ona. Napisała:

To była długa, ciężka, emocjonalna podróż, którą przeszłam. Wykorzystałam swój ból i zmieniłam go w coś, co może być piękne i dawać inspirację innym
 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.