Nie mówić o dziecku "dzieciak" i uczyć matematyki przy stole. Oto sekrety królewskiej niani. Ale to nie wszystko

Jeśli ktoś marzy, by jego dziecko miało iście królewskie wychowanie, nadarza się ku temu okazja. Dzięki brytyjskiej pisarce poznaliśmy metody wychowawcze królewskiej niani, która zajmuje się księciem George'em, księżniczką Charlotte i księciem Louisem.

Dziecko pod specjalnym nadzorem

Kto kiedykolwiek musiał zatrudnić nianię dla swojego dziecka, wie, że jest to karkołomne zadanie. Jak wybrać osobę, której powierzy się pieczę nad najważniejszą istotką? Brytyjskim rodzicom skoligaconym z rodziną królewską oraz arystokracją jest odrobinę łatwiej odpowiedzieć na to pytanie. 

Opiekuna bądź opiekunkę zawsze bowiem wybierają spośród absolwentów elitarnej szkoły Norland College, która kształci nianie dla sławnych i bogatych już od 1892 roku. Dyplom tej placówki ma też Maria Borrallo. To ona sprawuje pieczę nad trojgiem dzieci księżnej Kate i księcia Williama

"Hiszpańska superniania", jak Borrallo nazywają brytyjskie media, stosuje metody, które może wcielić w życie każdy rodzic. Cóż to za królewskie sposoby? Rąbka tajemnicy uchyliła Louise Heren, autorka książki "Nanny in a Book". Zebrała w swojej publikacji zasady, którymi kierują się nianie po elitarnym Norland College. 

Dziecko to nie dziecko

To, co wyróżnia królewskie nianie, to już sam sposób zwracania się do podopiecznych. Co ciekawe, nie wolno im używać słowa "kid", a jedynie "child". Oba, co prawda, oznaczają to samo - dziecko - jednak "child" uznawane jest za grzeczniejsze i bardziej formalne niż "kid", które jest zbliżone do polskiego słowa "dzieciak". To z pozoru mało znaczący szczegół, ot leksykalna ciekawostka, jednak pokazuje, jak istotny jest pełen szacunku stosunek do podopiecznego. 

Równie ważna dla królewskiej niani oraz innych niań arystokracji jest organizacja dnia. Gdy dziecko dorasta, pomagają mu w planowaniu zajęć. Pewne punkty są oczywiście obowiązkowe np. posiłki czy zajęcia dodatkowe, jednak nianie zostawiają wychowankowi dowolność np. czy popołudniu woli pójść na spacer, na plac zabaw, a może chce pograć w piłkę w ogródku. Dzięki temu istnieje szansa, że nie znudzi się szybko daną aktywnością i bardziej się w nią zaangażuje. Oprócz tego takie podejście kształtuje w dziecku poczucie sprawstwa i pewność siebie. 

Jak wychować royal baby

Maria Borrallo, czyli królewska niania, ma przed sobą szczególne zadanie, bo pod swoją opieką ma potencjalnego przyszłego króla i książęta, od których wymaga się zachowania godnego rodziny królewskiej. Z jednej strony musi więc zadbać, by miały szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo, a z drugiej wpoić odpowiednie maniery i zwyczaje. 

Niania przygotowuje George'a, Charlotte i Louisa do każdego publicznego wystąpienia czy podróży z rodzicami. Opowiada im, czego mogą się spodziewać, czego mogą oczekiwać oraz jak powinni zachować się w odpowiedzi na konkretne zachowania np. machać, gdy wychodzą do wiwatującego tłumu. 

Bardzo ważne jest też dawanie dzieciom pozytywnego przykładu, a nie tylko serwowanie im listy zakazów i nakazów. Sekretem królewskiej niani, który mogą wykorzystać wszyscy rodzicie, jest skłanianie dziecka do refleksji nad konsekwencjami swoich działań. 

Dziecko należy pytać: "dlaczego to zrobiłeś? Jak myślisz, jak to mogło wpłynąć na inną osobę?"

- tłumaczy w rozmowie z "Daily Mail" Louise Heren. 

Czy metody królewskiej niani odnoszą sukces? Zobacz w naszym wideo, jak książęta zachowywały się podczas spaceru po ogrodzie:

Zobacz wideo

Posiłki to ważna lekcja

Ciekawym pomysłem jest również wykorzystywanie każdej okazji, by przemycić dziecku trochę nauki. Jak to wygląda w praktyce? Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na przykład podczas posiłków liczą sztućce, nazywają kolory potraw i talerzy czy opisują smaki. Dzięki temu rozwijają zdolności matematyczne oraz lingwistyczne. 

W Norland College uczula się też studentów, aby podczas posiłków dawać dziecku wybór tak, by mogło samo zdecydować, co woli zjeść, na przykład pomidora czy ogórka. Dzięki temu dziecko z większym smakiem zje posiłek. Ale to nie wszystko. Maluch dowiaduje się również, że ma prawo odmówić oraz jak może to zrobić w grzeczny sposób, bez popadania w gniew.

Eliminowanie napadów złości jest szczególnie ważne w przypadku wychowywania dzieci z rodziny królewskiej. Dlatego królewska niania jest uczulona na wychwytywanie symptomów zapowiadających falę złości oraz stara się unikać sytuacji, które mogłyby do wybuchu emocji doprowadzić. Z obserwacji dziecka można wywnioskować, co jest stanowi dla niego punkt zapalny. A jeśli uda się go zdefiniować, łatwiej wówczas radzić sobie ze złością malucha. 

Wieczorne rytuały

Odpoczynek w ciągu dnia i dobry sen w nocy - to rzeczy, o których nie zapomina królewska niania. Wieczorne rytuały takie jak kąpiel, zakładanie piżamy, czytanie bajki przed snem są nieodłącznym elementem każdego dnia książąt. Powtarzalny schemat pozwala dziecku poczuć się bezpiecznie i sygnalizuje mu, że nadchodzi czas wyciszenia i relaksu. 

Jednym z zadań "Hiszpańskiej Superniani" jest też nauka spania dzieci księżnej Kate i księcia Williama w ich własnych łóżkach. Dlatego ważne jest, aby czuły się bezpiecznie we własnych pokojach i nie bały się ciemności. 

Światło do zasypiania nie jest konieczne, może być jednak pomocne. Niska lampka, której światło nie razi, sprawdzi się, gdy dziecko czuje lęk przed ciemnością. Pomocna będzie też dla rodziców, gdy nocą sprawdzają, co się dzieje z ich pociechami 

- radziła w cytowanej już rozmowie Louise Heren. 

Autorka książki o nianiach dzieci sławnych i bogatych podkreśla jednak, że opieka nad wychowankami z królewskimi korzeniami nie różni się aż tak bardzo od wychowania każdego innego malucha. Kluczowe jest jednak indywidualne podejście i okazanie szacunki swojemu podopiecznemu. Jeśli więc rodzice marzą, by ich maluch miał iście "królewskie wychowanie", mogą bez trudu wykorzystać metody brytyjskich superniań. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA