Tata założył córce czapkę. Przynajmniej tak mu się wydawało. "Myślałem, że to na warkocze"

Tata z Minnesoty miał dobre zamiary - chciał, aby jego córeczka w mroźny dzień miała na głowie czapkę. To, co wyjął z szuflady nie było jednak tym, co sądził.

Tata i zabawna pomyłka

David Braun, tata z Minnesoty, raczej nie spodziewał się, że modowa wpadka z jego udziałem stanie się wiralem. A wszystko za sprawą czapki, która czapką wcale nie była. Mężczyzna odprowadzał swoją dwuletnią córeczkę Elsę do przedszkola. W Minnesocie było zimno, pamiętał, aby założyć jej czapkę. Dziewczynkę odbierała mama, jednak w szafce nie znalazła żadnego nakrycia głowy. Zamiast niego był... wełniany pokrowiec na pieluszkę. Mężczyzna znalazł go rano i pomyślał, że to to, czego szuka. Nie zraziły go otwory w "czapce".

Myślałem, że to na warkocze

- odpisał na wiadomość żony, która wskazała mu jego pomyłkę. Kobiety, którym mama pokazała, jak pomysłowy jest jej mąż pękały ze śmiechu. Sama Elsa nie zauważyła pomyłki, dla niej była to po prostu czapka.

Ten tata ma więcej pomyłek na koncie

Elsa nie jest jedynym dzieckiem pary, mają oni także dziesięcioletniego syna, Rileya. Mama rodzeństwa w rozmowie z TODAY Parents zdradziła, że użycie pokrowca jako czapki nie jest jedyną ubraniową wpadką, jaką jej mąż ma na koncie. Dziewczynka już wcześniej chodziła do przedszkola oryginalnie ubrana przez tatę. "Wiele razy ubierał ją zabawnie. W koszulki pływackie, małe spodenki, które są przeznaczone pod sukienki, koszulki i spodnie o niepasujących do siebie wzorach czy w piżamę" - mówi.

Kocham go. Sprawia, że uśmiecham się każdego dnia

- podsumowuje kobieta.

Popularność w sieci

Post, który kobieta zamieściła na Facebooku ma już 78 tysięcy udostępnień i 25 tysięcy komentarzy. Kobiety oznaczają swoich partnerów, pisząc, że to mogliby być oni. Komentujący zaznaczają także, że to dobry sposób na ponowne użycie rzeczy, które mamy w domach. Czy popularność wpisu powinna nas dziwić? Ani trochę. Wielu ojców (co pokazują komentarze pod wpisem) ma podobne wpadki na koncie. Niejednemu zdarzyło się założyć dziecku za małe spodenki, zaklasyfikowane jako te "po domu" na wielkie wyjście, piżamkę potraktować jako strój dzienny itp. W dziecięcych ubrankach ciężko jest się połapać, o pomyłkę nie jest trudno. Poza tym wybory łatwo logicznie uargumentować. W końcu dlaczego w czapce nie mogłoby być otworów na warkocze? Nic by nie uwierało, a pod czapką nie byłoby "rogów".

Wasi partnerzy mają podobne wpadki na koncie?

Dorośli muszą zmierzyć się z trudnymi pytaniami. Co odpowiedzieć dziecku, gdy pyta, dlaczego mężczyźni mają zarost?

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.